Zgodnie z zapowiedzią Michał Witkowski w środę zorganizował własny publiczny pogrzeb. A konkretnie swojego show-biznesowego wcielenia, Miss Gizzi. Odbył się on na pierwszym pokazie zwycięzcy Project Runway, Jacoba Bartnika.
Witkowski starannie zaplanował "ceremonię", w której jedną z głównych ról odegrał jego kochanek, Lukas Darłak. W trakcie pożegnalnego happeningu "zastrzelił" Witkowskiego z plastikowego pistoletu i złożył na nim pogrzebową wiązankę. Były też znicze, wiązanki, nekrologi i... obrazek z papieżem.
Przesadzili?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.