Decyzja o wygaszeniu programu dofinansowania in vitro w Polsce zapadła ponad miesiąc temu i wciąż budzi kontrowersje. Zobacz: In vitro kontra naprotechnologia. Kto ma rację?
Działania rządu zaktywizowały samorządy do szukania nowych rozwiązań w sprawie leczenia płodności. Przypomnijmy: W Białymstoku NAPROTECHNOLOGIA będzie finansowana z publicznych pieniędzy! "To bardzo tania metoda"
Niektóre samorządy decydują się jednak na inny krok. Władze Łodzi chcą stworzyć program dofinansowania metody in vitro. Ma on ruszyć na początku lipca, czyli tuż po tym, kiedy wygaszony ma zostać program rządowy. Pomysł popiera rządząca miastem koalicja PO i SLD, przeciwko jest PiS.
Chcemy, by łódzki samorząd dofinansowywał zabiegi in vitro łódzkim parom. Pod względem medycznym, łódzki program nie będzie różnił się od tego rządowego, który jest wygaszany. Będziemy ponosić 50% kosztów - tłumaczy Tomasz Kacprzak z PO, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi.
Nie ustalono jeszcze, ile łódzkie in vitro będzie kosztować podatników. Założenia są takie, że wsparcie z budżetu miasta ma wynosić około 50 proc. ceny leczenia, którego koszt to ok. 8 tys. złotych. Ministerialny program pokrywał wszystkie koszty in vitro. Pary musiały zapłacić tylko około tysiąca złotych za leki podawane przy okazji zabiegu.
Źródło: TVN24/x-news