Jesienny hit stacji TVN Azja Express okazał się nie tylko udaną zabawą gwiazd udających biednych ludzi, których nie stać na jedzenie. Celebryci biorący udział w show mieli szansę pogłębić swoje relacje, tak jak w przypadku miłości Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana. Hanna Lis odpoczywała od Tomka i umocniła swoją przyjaźń z Łukaszem Jemiołem. Sam projektant odbył w Azji wewnętrzną podróż w głąb siebie. Dla Agnieszki Włodarczyk ceną za przypomnienie o sobie w mediach było nie tylko pranie i przepakowywanie swoich ubrań. Aktorka musiała zmierzyć się z tęsknota za swoimi pupilami. Włodarczyk wyznaje, że przed wyjazdem do Azji postarała się, aby jej zwierzakom niczego nie zabrakło:
Bardzo brakowało mi moich zwierząt, długich spacerów z nimi. Zostawiłam je w profesjonalnych rękach, więc wiedziałam, że są bezpieczne. Niestety Wietnam słynie z tego, że je się tam psy. Starałam się wszystko sobie zorganizować, żeby w Azji skupić się na tym co jest tu i teraz.
Źródło:Agencja TVN/x-news