Włodzimierz Matuszak wielu nadal kojarzy się ze stanem duchownym - znane są bowiem historie, kiedy wierni widzowie "Plebanii" powiedzieli do niego "Szczęść Boże". "Winić" można za to oczywiście popularność serialu, z którym związany był aż przez 12 lat i który to zapewnił mu tytuł najpopularniejszego księdza polskiej telewizji.
Zobacz: "Plebania". Włodzimierz Matuszak uderza w Rydzyka: "Ile ludzi można uratować za te SETKI MILIONÓW?"
Włodzimierz Matuszak nie przebiera w słowach: "Ta władza ma w nosie Polaków i nasz dobrobyt"
Nie jest jednak tajemnicą, że poglądy Matuszaka nie są łaskawe dla partii rządzącej, do której pała niechęcią już od wielu lat. Swoich mocnych poglądów trzyma się już co najmniej od 2007 roku, w którym to wystąpił w telewizyjnym spocie opozycji, za co też spotkała go niemała krytyka. Aktor niejednokrotnie podkreślał również, że nie po drodze mu z ojcem Rydzykiem, któremu zarzucał przede wszystkim silną żądzę pieniądza...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Włodzimierz Matuszak o Jarosławie Kaczyńskim: "Tak działają najczęściej dyktatorzy"
W najnowszym wywiadzie dla Plejady 75-latek postanowił po raz kolejny skomentować bieżącą sytuację w kraju, która, jego zdaniem, do wzorowych zdecydowanie nie należy. Aktor ma żal do rządzących i przyznaje otwarcie, że pewnych kwestii nie będzie w stanie im nigdy wybaczyć. Co więcej, Matuszak mówi, że ma sporo obaw w kwestii nadchodzących wyborów i tego, że kraj zmierza w autorytarnym kierunku.
[Nie wybaczę] Nieustannego kłamania i manipulowania. Ta władza ma w nosie Polaków i nasz dobrobyt. Rzuca nam tylko jakieś ochłapy, na które niektórzy się nabierają i później przy urnach wyborczych dokonują takich, a nie innych decyzji. Swoją drogą, mam sporo obaw dotyczących zbliżających się wyborów. Politycy PiS-u chyba czują, że mogą ich nie wygrać i wiedzą, co grozi im w razie przegranej, więc zaczynają majstrować przy ordynacji wyborczej. Niestety, uważam, że od dawna nasz kraj zmierza w kierunku autorytaryzmu. Gdy mówiłem o tym kilka lat temu, słyszałem, że przesadzam. Dziś już chyba wszyscy widzą, że oddalamy się od demokracji - mówi.
Aktor w dwóch zdaniach podsumował także działalność Jarosława Kaczyńskiego, który jego zadaniem ma w sobie cechy przywódcy autorytarnego - co też potwierdzać ma pilnowany przez policjantów dom na Żoliborzu.
Gdy Kaczyński, który mieszka w domu szczelnie otoczonym policyjnymi radiowozami, podkreśla, że w Polsce mamy demokrację, to pusty śmiech mnie ogarnia. Przecież tak działają najczęściej dyktatorzy - grzmiał Matuszak.
Włodzimierz Matuszak krótko o TVP: "Nie chcę mieć z nią nic wspólnego"
75-latek przyznał też, że za swoje poglądy wielokrotnie dostawał po głowie, a do dziś ludzie wypisują do niego nienawistne wiadomości w mediach społecznościowych. Wyznał też, że jego osoba znajduje się na "czarnej liście" Telewizji Polskiej, z którą też w najbliższym czasie nie zamierza podejmować żadnej współpracy.
Proszę zauważyć, że wszyscy aktorzy i muzycy, którzy postępują podobnie jak ja, zniknęli z Telewizji Polskiej. Trumfy święcą w niej za to ci, którzy albo popierają PiS, albo mówią, że uczciwie wykonują swój zawód i polityka ich nie dotyczy. (...) To już nie jest publiczna, misyjna telewizja, tylko tuba partyjna. W obecnym kształcie nie chcę mieć z nią nic wspólnego. Dawno temu już przestałem ją oglądać. Ale czasem, gdy jestem w hotelu, to nie mam wyboru. I z przykrością muszę stwierdzić, że mimo upływu lat, tam się nic nie zmieniło. I pewnie prędko się nie zmieni - skwitował.
Myślicie, że TVP przestanie teraz powtarzać "Plebanię"?