Nie da się ukryć, że Robert i Anna Lewandowscy są prawdziwym fenomenem w polskim show biznesie. Sportowe małżeństwo to z jednej strony prężnie działająca firma, a z drugiej - przynajmniej na podstawie tego, co widzimy w mediach społecznościowych - zgrana i niemal idealna rodzina. Rodzice dwuletniej Klary właściwie na każdym kroku starają się budować obraz perfekcyjnego związku, nieustannie opowiadając o tym, jak bardzo się kochają i są dla siebie wsparciem.
Robert i Ania świetnie zdają sobie sprawę z faktu, że kolejnymi publicznymi wyznaniami miłości para umacnia swój wizerunek "power couple" w świadomości społecznej i - co za tym idzie - tylko powiększa swoją wartość rynkową. W imię tej zasady w środę na profilu Ani pojawiło się nowe zdjęcie z ukochanym mężem, pod którym ciężarna 31-latka po raz kolejny zaznaczyła, jak wielkim uznaniem darzy jednego z najsłynniejszych Polaków na świecie.
"Czy mąż może być autorytetem? TAK!!! Tytan pracy, dyscypliny czy może potrójne wsparcie? Motywujesz" - napisała.
"Lewy" nie pozostał dłużny ukochanej i udostępnił tę samą fotografię z żoną, nazywając trenerkę fitness "swoją największą inspiracją".
*"My greatest inspiration" *- skomplementował małżonkę.
Pod dziękczynnym postem jak zwykle pojawiła się lawina komentarzy, w których internauci gratulowali Lewandowskim spełnienia w miłości.
"Widać, że się* bardzo kochacie", "Jesteście *szczęściarzami, że siebie odnaleźliście", "Klara ma w domu prawdziwe autorytety. Jesteście genialni" - pisali fani.