W środę 10 czerwca na świat przyszedł długo wyczekiwany potomek Małgorzaty Rozenek i Radosława Majdana. Maluch, który otrzymał imię Henryk, póki co nadal przebywa z mamą w szpitalu. Dumny tata na szczęście mógł już nieco poluzować pasa i razem z najbliższymi kolegami uczcić narodziny syna.
Tak huczna impreza nie mogłaby, rzecz jasna, odbyć się bez solidnej dokumentacji w mediach społecznościowych. Radosław Majdan pochwalił się zdjęciami z pępkowego dopiero na drugi dzień i to późnym popołudniem, zakładamy więc, że musiał się porządnie wyspać po balowaniu z przyjaciółmi do białego rana.
Moi drodzy, bardzo Wam dziękuje za tyle ciepłych słów, życzeń gratulacji i że dzieliliście ze mną ten niezwykły dla nas czas. Bardzo dziękuje również moim gościom z pępkowego, za tak pozytywną energię, niewiarygodną atmosferę i niezapomniany wieczór, który uczcił narodziny mojego synka - czytamy na oficjalnym profilu byłego bramkarza polskiej reprezentacji.
Przypomnijmy: Wzruszona Małgorzata Rozenek pozuje z Henrykiem: "Mały cud, który ZMIENIŁ NASZ ŚWIAT" (FOTO)
Na zorganizowanym w jednym z warszawskich pubów przyjęciu nie zabrakło kilku znanych twarzy. W tłumie można spostrzec, chociażby Tomasza Iwana albo Rafała Maseraka. Zabrakło niestety rodzonego brata Radosława, Cezarego. Wujek Henryka zapewnił jednak na Instagramie, że z pewnością uczci jeszcze narodziny bratanka.
Mega dobre pępkowe musiało być. My, brat, przy okazji wypijemy drineczka za Heniusia zdrówko - skomentował zdjęcia z imprezy.
Chcielibyście przyłączyć się do rundy drugiej?