Telewizja Polska w ostatnich latach nie może poszczycić się zbyt dobrą opinią. Od kilku lat w mediach słychać głosy oburzonych artystów, polityków opozycji, jak i widzów, którzy jednoznacznie twierdzą, że telewizja publiczna przestała pełnić swoją misję i jest obecnie daleka od wolności słowa i obiektywizmu. Nie bez powodu do TVP przylgnęła łatka "tuby propagandowej".
O wspomnianej stacji jest również głośno z powodu objęcia władzy w Sejmie przez opozycję, a co za tym idzie, pojawiają się głosy, że nowi rządzący mają zamiar odpolitycznić TVP.
Jakiś czas temu telewizja publiczna zdecydowała się na uruchomienie infolinii, dzięki której widzowie mogą podzielić się spostrzeżeniami na temat działań stacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojciech Bojanowski drwi z infolinii TVP
Wojciech Bojanowski nie dał rady przejść obojętnie obok nowej opcji, jaką TVP zafundowała widzom i na Instagramie zachęca do... dodawania wsparcia dla pracowników telewizji publicznej.
Dziś z serii #ważnepytanialudzkości. Czy dzwoniliście już na specjalną linię wsparcia TVP i TVP Info? Jeśli nie, to chciałbym was do tego zachęcić. Usłyszałem wczoraj, że każdego dnia tysiące widzów telefonują każdego dnia, żeby udzielać bezcennego wsparcia. Wydaje mi się, że trudnych chwilach, a takie bez wątpienia przeżywa teraz TVP, takie wsparcie jest bezcenne - napisał na Instagramie Bojanowski.
Dziennikarz TVN zwrócił także uwagę na adres mailowy, który w obliczu krytyki TVP, wygląda dość kuriozalnie...
W tym kontekście chciałbym też zwrócić uwagę na doskonały adres e-mail: #wolnośćsłowa. P.S. Jestem myślami ze wszystkimi pracownikami Telewizji Rządowej, którzy są teraz w kryzysie - dodał dziennikarz.
Wyszło zabawnie?