Wojciech Gola zadomowił się w świecie rodzimego show-biznesu już dekadę temu, kiedy to wyemitowano pierwszy sezon kontrowersyjnego programu z jego udziałem. Mowa oczywiście o imprezowym formacie "Warsaw Shore", który dla 35-latka okazał się trampoliną do sławy. Jeszcze większą rozpoznawalność i mnóstwo pieniędzy przyniosło Wojtkowi zaangażowanie się w projekt Fame MMA. Gola jest jednym z włodarzy przynoszącej ogromne zyski federacji freak fightowej, która promuje często tzw. pato-celebrytów.
Od kilku miesięcy Wojciech Gola poza promowaniem kolejnych zawodowych projektów, chętnie chwali się w mediach społecznościowych romantycznymi kadrami z ukochaną. 35-latek i jego 19-letnia partnerka Sofi zaliczyli nawet kilkanaście dni temu ściankowy debiut na jednym z celebryckich eventów. Zakochani udzielili pierwszych wspólnych wywiadów, które odbiły się w sieci szerokim echem. Podobnie, jak najnowsza afera z wybranką Wojtka...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ukochana Wojciecha Goli w centrum afery. Występowała na kamerkach dla dorosłych
Choć ukochana Wojciecha Goli stawia dopiero pierwsze kroki w blasku fleszy, już stała się bohaterką internetowej afery. Kilka dni temu wyszło na jaw, że pochodząca z Ukrainy Sofia Siwok szukała sposobów na zarobek, występując na tzw. "kamerkach". Sieć obiegły zdjęcia i nagrania dziewczyny pochodzące z jednej ze stron przeznaczonych dla dorosłych. Spekulacje ostatecznie ucięła sama Sofi, która przyznała się do swojej przeszłości. 19-latka zapewniła zarazem, że nigdy nie była roznegliżowana podczas nagrań, dodając, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
Sprawa wywołała oczywiście sporo zamieszania i wciąż jest szeroko komentowana w internecie. Nieco więcej na temat afery postanowił powiedzieć sam Wojtek, przy okazji nagrań do podcastu z Sylwestrem Wardęgą i Boxdelem. Gwiazdor "Warsaw Shore" podkreślił, że dużo wcześniej wiedział o nagraniach z ukochaną i przypomniał, że Sofi ani razu nie wystąpiła w nich nago.
To było coś takiego chyba, że ona się zgłosiła jako statystka, pojechała tam i to były kamerki internetowe. Ja o tym doskonale wiedziałem, jak się związałem z Sofii, ona mi wszystko powiedziała. My jesteśmy szczerzy ze sobą, także nie było zaskoczenia. Ja o tym wiedziałem, te filmiki widziałem. Ona była na większości ubrana, była też np. w stroju kąpielowym. (...) Nie ukrywam, że jakby była całkowicie naga, to by mi to przeszkadzało - przyznał.
Widziałem te filmy i mogę powiedzieć, że tak naprawdę to, co oglądamy teraz na Instagramie, czy jakieś ostre zdjęcia dziewczyn w bieliźnie, czy kontent na OnlyFans - to się niczym nie różni - dodał po chwili.
Wojciech Gola komentuje aferę kamerkową. Stanął w obronie ukochanej
Wywody Goli sporadycznie przerywali jego współrozmówcy, przekonując, że Sofii to "super dziewczyna" i dopytując o szczegóły afery z jej udziałem. Wojtek ujawnił m.in., że jego ukochana początkowo nie wiedziała "na co się pisze", a także zauważył z Wardęgą i Boxdelem, że sam proces rekrutowania modelek jest dość niepokojący.
Ona na pewno nie wiedziała, że to wyląduje na Chaturbate na przykład. Chyba nie miała umowy podpisanej nawet. Teraz nie wiem jak to było do końca, ale wydaje mi się, że ona przyjechała na te kamerki jako statystka, na początku nie wiedziała, że to są erotyczne. Potem tak. (...) Widać jak stoi ubrana w bieliznę, taka wycofana. Wiesz, młoda dziewczyna, mogła rzeczywiście już później nie przyjeżdżać. Była tam może z cztery razy, namówiły ją koleżanki - tłumaczył.
Zapytany o wiek, w którym jego partnerka po raz pierwszy pojawiła się na nagraniach, Gola przyznał, że miała "ledwo co" skończone 18 lat. Odniósł się także do słów Sylwestra, że obecnie Sofi jest nieco "podłamana".
Wiesz, ona jest dobrą dziewczyną i mocno to na nią wpłynęło. Nie zrobiła nic takiego złego, nawet na Instagramie się gorsze rzeczy pojawiają. Ludzie mogą pomyśleć "o Jezu, może tego było nie wiadomo ile, może uprawiała seks na kamerkach". (...) Ona jest ogólnie bardzo szczera, (...) bardzo grzeczna i to jest to, dlatego to ją uderzyło - skwitował Wojciech Gola.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo