We wtorek Julia Oleś opublikowała na Instagramie fragment wywiadu Wojciecha Jagielskiego z Anną Muchą. Rozmowa miała miejsce w 1998 roku i została wyemitowana na kanale RTL7. Aktorka miała wówczas 18 lat, a prowadzący 35. Była partnerka Kamila Durczoka wyznała, że wstawiony filmik wywoła ogromne poruszenie wśród jej obserwatorów. Dlaczego?
Prowadzący zaczął wywiad od stwierdzenia, że "widać" po Annie, iż miesiąc temu skończyła 18 lat. W pewnym momencie Jagielski poruszył temat bielizny. Wtedy też Mucha przytacza historię, kiedy prezenter mówił, że sprezentował Renacie Dancewicz biustonosz lub majtki, po czym również złożył jej taką samą propozycję.
Oprócz okularów wiem, że masz zakrętkę na punkcie bielizny [...] Jaką masz na sobie? - zapytał Jagielski.
Anna Mucha o zachowaniu Wojciecha Jagielskiego
Głos w sprawie zabrała sama zainteresowana. Mucha podziękowała Oleś za przytoczenie tego wywiadu i razem z nią postanowiła zorganizować transmisję, w której po 25 latach odniosła się do wspomnianej konwersacji.
Wywiad we fragmentach jest bulwersujący. [...] To był wywiad, kiedy ja miałam zaledwie 18 lat. [...] Ewidentnie świat wyglądał wtedy zupełnie inaczej. To była inna telewizja i inaczej się prowadziło rozmowy [...] Dobrze odczytałaś zakłopotanie, które maskowałam śmiechem i nonszalancją. To też nie jest tak, że ja czuję się ofiarą. Nie mam poczucia, że ta sytuacja zdefiniowała mnie. Podczas wywiadu dostałam kilka strzałów, przez które straciłam poczucie świadomości. [...] Nagle pojawiają się pytania o bieliznę osobistą, wtedy mnie zatkało. To był moment, w którym straciłam kontrolę. Niemniej jednak to było mniej krępujące niż wypytywanie mnie o życie prywatne. W momencie, kiedy Jagielski powiedział: "Mam mówić dalej, czy sama opowiesz?", zdałam sobie sprawę, że mam kreta wśród bliskich ludzi, którzy poinformowali ekipę Wojtka o intymnych rzeczach. Była to moja przyjaciółka. To był wywiad, który położył naszą przyjaźń - powiedziała Mucha.
Julia Oleś opowiedziała o swoich odczuciach towarzyszących jej podczas oglądania wspomnianego wywiadu. Rozmówczyni nie kryła oburzenia wobec zachowania dziennikarza.
Moment, w którym zaczęłaś być wypytywana o bieliznę, to było coś, co mnie absolutnie zmroziło. Ten facet był przed czterdziestką, a ty byłaś nastolatką. [...] Obserwowałam twoją reakcję i to był śmiech z emfazą. [...] To było dla mnie bardzo uderzające i być może dlatego to mnie tak poruszło, bo to wyglądało znajomo - podsumowała.