Od kilku dni głośno jest o zmianach personalnych w radiowej Trójce. Wszystko zaczęło się od zwolnienia Anny Gacek, która zakończyła swoją przygodę ze stacją po prawie dwóch dekadach. Prezenterka nie ukrywała, że zaistniała sytuacja była dla niej niemałym zaskoczeniem.
Niedługo po tym, jak od prowadzenia audycji w Programie Trzecim Polskiego Radia odsunięto Gacek, swoje odejście ze stacji, w geście solidarności, ogłosił Wojciech Mann. 72-latek zrezygnował z pracy w Trójce po 55 latach.
Zobacz też: Wojciech Mann ODCHODZI z radiowej Trójki! Anna Gacek komentuje: "Jesteś moją najlepszą radiową przygodą"
Okazuje się, że dziennikarz już ma na siebie pomysł. W piątek Mann zadebiutował w mediach społecznościowych, a jego instagramowy profil i fanpage na Facebooku błyskawicznie zgromadziły tysiące obserwatorów. Pod pierwszymi wpisami prezenter mógł liczyć na ogrom słów wsparcia od internautów:
"Do boju, Panie Wojtku", "Uwielbiam Pana!", "Powodzenia, choć żal wielki. Trójka, to dla mnie zawsze był Pan", "My słuchacze jesteśmy z Panem" - czytamy.
Głos w sprawie działalności 72-latka w sieci zabrał jego syn-menedżer:
Już teraz widzimy, że będziemy bardziej stawiali na rozwój faceboookowego kanału, tam mamy większy odzew. Głównie chodzi o to, żeby nie tracić kontaktu ze słuchaczami, ale także, żeby zbierać nowych, trzymać ich przy sobie i pielęgnować kontakty - tłumaczył w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Marcin Mann.
Jak informuje mężczyzna, jego tata dostaje w tym momencie bardzo dużo propozycji współpracy i potrzebuje nieco czasu, by zdecydować, z których zdecyduje się skorzystać:
Niczego na razie nie wykluczamy, musimy trochę jednak poczekać i rozejrzeć się w sytuacji.
Co więcej, dziennikarz planuje prowadzić własny kanał w serwisie YouTube:
Na wszystkich tych kanałach planujemy streamingi, wideoczaty i inne formy bezpośredniego kontaktu live - zapowiada menedżer.
Myślicie, że Mann sprawdzi się w roli instagramera i youtubera?