W środę, 2 października, oficjalnie stało się to, czym branża sportowa żyła od kilku dni. Wojciech Szczęsny właśnie podpisał kontrakt z klubem FC Barcelona, obecnie drugą najlepszą drużyną w Hiszpanii, która zaciekle walczy o odzyskanie tytułu mistrzowskiego. Dołączenie naszego najlepszego bramkarza do jej składu może znacząco pomóc w osiągnięciu tego ambitnego celu.
Sytuacja wydaje się o tyle zaskakująca, że nasz rodak niewiele ponad miesiąc temu oficjalnie zadeklarował przejście na piłkarską emeryturę po tym, jak jego przyszłość w Juventusie Turyn rysowała się w ciemnych barwach. Wygląda na to, że Marina Łuczenko będzie musiała jeszcze uzbroić się w cierpliwość, by spędzać całe dnie u boku ukochanego męża. Mama Liama i Noelii dzielnie wspiera go na wszystkich etapach niezwykle owocnej sportowej kariery. Wreszcie jednak spełniła marzenie o długo wyczekiwanej przeprowadzce, która przez ostatnich kilka lat jawiła się jako odległa wizja.
Sławni fani Wojciecha Szczęsnego świętują jego sukces
34-latek udostępnił na swoim instagramowym profilu informację zamieszczoną na stronie FC Barcelony, jednocześnie aktualizując zdjęcie profilowe. Post doczekał się rekordowej liczby udostępnień i komentarzy, wśród których nie zabrakło wpisów zamieszczonych przez wiele znanych osób. Oczywiście w tym gronie znalazła się też Marina, która zamieściła jedynie emotikon przedstawiający buzię otoczoną serduszkami. Inne sławy były zdecydowanie bardziej wylewne.
To będą piękne mecze - przepowiedział podekscytowany Rafał Maślak.
Mamy dwóch Polaków w Barcelonie przed GTA 6 - napisał żartobliwie Kubańczyk, nawiązując do długo wyczekiwanej premiery gry komputerowej.
Paulina Krupińska z kolei udostępniła tę radosną wiadomość na swoim InstaStories.
Fantastyczna informacja - spostrzegła prowadząca "Dzień Dobry TVN".
Wojciech Szczęsny przebywa w Barcelonie od początku tygodnia. Umowa z bramkarzem obowiązuje do końca sezonu. Wszystko wskazuje na to, że jego debiut w hiszpańskim klubie nastąpi najwcześniej po październikowej przerwie reprezentacyjnej.
Ponadto chwilę po godzinie 16:00 na Instagramie Mariny pojawiło się nagranie, w którym artystka pogratulowała mężowi transferu i wygłosiła zbiorowe oświadczenie:
Kochani przyjaciele, dziennikarze, odpowiadam zbiorowo, bo u nas duże zamieszanie. Właśnie odebrałam synka ze szkoły. Bardzo się cieszymy i wspieramy każdą decyzję mojego męża, naszego Wojtunia. Jesteśmy z niego dumni i życzymy mu sukcesu.
ZOBACZ TEŻ: Marina Łuczenko pozuje z DZIEĆMI i Szczęsnym: "Tacy trochę nieinstagramowi, zwykli domowi"