Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|
aktualizacja

Wojciech Szczęsny ujawnia, jak Marina zareagowała, gdy powiedział jej, że kończy karierę: "Jest przyzwyczajona, że ma męża, który chodzi do pracy"

114
Podziel się:

W "Dzień Dobry TVN" Wojciech Szczęsny opowiedział o kulisach decyzji o zakończeniu kariery. Bramkarz wyznał, że początkowo żona była przeciwniczką tego, by tak wcześnie odchodził na emeryturę. Zaskoczeni?

Wojciech Szczęsny ujawnia, jak Marina zareagowała, gdy powiedział jej, że kończy karierę: "Jest przyzwyczajona, że ma męża, który chodzi do pracy"
Marina nie chciała, by mąż kończył karierę! Zaskakujące słowa ("Dzień Dobry TVN", AKPA)

W zeszłym tygodniu Wojciech Szczęsny oznajmił publicznie, że kończy profesjonalną karierę piłkarską. Bramkarz reprezentacji Polski uargumentował swoją decyzję tym, że w końcu chce skupić się na życiu rodzinnym.

Informacja odbiła się w mediach szerokim echem. Sytuacji nie omieszkała skomentować Marina Łuczenko. Żona Wojciecha Szczęsnego opublikowała zlepek prywatnych nagrań ukazujących sportowe emocje, jakie towarzyszyły ich rodzinie w ostatnich latach.

(...) Coś się kończy, ale... dla naszej czwórki dopiero zaczyna. Jesteśmy tym faktem bardzo podekscytowani! - napisała piosenkarka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Marina o Szczęsnym: "To kabareciarz. Jak on skończy karierę i nie dostanie programu, to ktoś popełni błąd"

Wojciech Szczęsny szczerze o powodach zakończenia kariery

W środę emerytowany sportowiec wystąpił w "Dzień Dobry TVN". Gdy zapytano go o to, dlaczego zdecydował się zakończyć karierę rok wcześniej, niż wcześniej zapowiadał, odpowiedział:

Długi monolog mógłbym powiedzieć, ale tak bardzo skracając, to po prostu dlatego, że mi się już nie chce - powiedział szczerze Paulinie Krupińskiej, tłumacząc dalej: Planowałem koniec kariery w przyszłym roku, kiedy kończył się mój kontrakt z Juventusem. Ten kontrakt rozwiązaliśmy wcześniej i po prostu nie jestem gotowy na nowe wyzwania, na przeprowadzki, na logistykę całą związaną z nowym miejscem, z rodziną. Nie chcę nic robić na siłę. Jest mi dobrze w tym miejscu, w którym jestem i już mi ta piłka do szczęścia niepotrzebna.

Wojciech Szczęsny ujawnia, czy o zakończeniu kariery rozmawiał z bliskimi

Tata Liama i Noelii wyznał, czy decyzję podjął w porozumieniu z bliskimi. Okazuje się, że choć brał ich zdanie pod uwagę, był na tyle zdecydowany, że nikt nie zdołał go przekonać.

Takie decyzje są przegadane z rodziną, ale w tej byłem troszkę sam, bo jak pewnie się domyślasz, wszyscy namawiali mnie, żeby ta decyzja była inna. (...) Ale ja wiedziałem. Jak podejmę decyzję, to ciężko mnie przekonać. (...) Na początku mi nikt nie wierzył. Potem, kiedy zaczęłam im tłumaczyć, dlaczego chcę podjąć taką decyzję, mam wrażenie, że wszyscy zrozumieli. (...) Mojej mamie powiedziałem w dniu ogłoszenia decyzji, tylko po to, żeby nie dowiedziała się z prasy - usłyszeli widzowie śniadaniówki.

Wojciech Szczęsny zdradza reakcję Mariny Łuczenko

Co ciekawe, to, co postanowił Szczęsny, początkowo wcale nie ucieszyło matki jego dzieci. Gdy Krupińska zapytała, dlaczego tak było, bramkarz ruszył z wyjaśnieniami:

Z przyzwyczajenia. Marina jest przyzwyczajona, że ma męża, który codziennie chodzi do pracy i ma swój tryb dnia i to przez tyle lat funkcjonowało. Myślała, że to trochę za wcześnie - ujawnił.

Wojciech Szczęsny podsumowuje decyzję o odejściu na emeryturę

Wojtek nie ukrywa, że temat wciąż pozostaje w ich rodzinie żywy. On jednak nie żałuje swojej decyzji.

Nawet teraz, kiedy już troszkę przyzwyczajamy się do nowej rzeczywistości i tak się zastanawiamy, jakby to było, jakbym miał teraz na przykład właśnie pojechać do Arabii, a mamy dwumiesięczną córkę, Liama, który właśnie idzie do szkoły w przyszłym tygodniu. I nie wyobrażam sobie, jakby to miało w ogóle wyglądać i po co. Bo fajnie jest zarabiać pieniądze i się spełniać, ale uważam, że już takich projektów, w których wyjątkowo bym się spełniał, nie było. A gra w piłkę dla samych pieniędzy też nie bardzo mnie ekscytuje - mówi pewnie i zdradza, że gdy przed ogłoszeniem emerytury zapytał pierworodnego o to, czy byłoby mu smutno, gdyby tata zakończył karierę i Liam odparł, że nie, bo dzięki temu będą spędzali razem więcej czasu w domu, wiedział, że postępuje słusznie.

No i ja już wiedziałem, że decyzji nie zmienię od tamtej pory.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(114)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
izabela
3 miesiące temu
No i dobrze...nic na siłę.Lewandowski robi "na siłę" i jego notowania z roku na rok idą w dół.Szczęsny wie,co robi.Trzeba wiedzieć,kiedy ze sceny zejść..
wojtek j.
3 miesiące temu
Lubiłem Wojtka był dobrym bramkarzem wszystko ma swój koniec i początek Wojtek jesteś wielki tak samo Lewandowski nie wasza wina że Polska kadra była słaba po raz kolejny na ml Europy
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Lea
3 miesiące temu
Marina chce być żoną piłkarza, a nie emeryta. :D
Lll
3 miesiące temu
Tak to bywa, całe życie mąż poza domem, a gdy w końcu przychodzi czas by pobyć razem i odcinać kupony to się okazuje, że rozmawiać to nie ma o czym.
mystalova
3 miesiące temu
mądry koleś. kasy zarobił i teraz czas być tatą- większość z nas chciałaby być w takiej sytuacji
bhnj
3 miesiące temu
Znam żony, które wcale nie chcą, aby mąż był w domu. Wolą , żeby mąż dużo pracował, dużo zarabiał i był w domu tylko gościem. Lubią mieć dom tylko dla siebie, robić , co chcą, kiedy chcą. Mają swoją przestrzeń, ciszę. Jak mąż zacznie przebywać częściej w domu, to zaczyna się do wszystkiego wtrącać, kontrolować żonę, zaglądać do garnków
zzz
3 miesiące temu
"Jest przyzwyczajona, że ma męża, który chodzi do pracy" - innymi slowy jest przyzwyczajona, ze facet zarabia a ona wydaje
NAJNOWSZE KOMENTARZE (114)
OrangeGutan
2 miesiące temu
Normalna kobieta - żona ucieszyłaby się z tego, że będzie miała wreszcie "chłopa w domu" a nie w "rozjazdach". Najwyraźniej szczerośc uczucia liczona jest cyferką na koncie i poziomem lansu jako piłkarska WAG. Rok, góra dwa i zaczną się problemy, jakiś cichy rozwód przy kilku łzawych artykułach o "wypaleniu uczucia", "oddalaniu się od siebie". Wojtek idzie na piłkarską emeryturę w dość młodym wieku jak na bramkarza nie bez powodu. Najwyraźniej zabrakło w jego otoczeniu ludzi do dalszej motywacji do bycia sportowcem. Żona jakby chciała to by go dobrze do tego zmotywowała - będąc podporą. Tutaj najwtraźniej Wojtek musiał wyczuć, że coś jest nie tak (ze szczerością lub z finansami) bo dzieciaki swoją drogą ale najwyraźniej swoją "żonkę" chce mieć jednak na oku.
😁😁😁
2 miesiące temu
No ,teraz będzie szybki rozwód. Że dużo będą ze sobą, a nie są przyzwyczajeni.
Marina
2 miesiące temu
Kaska szybko die skonczy i co wtedy?
Magda
2 miesiące temu
"kiedy zaczęłam im tłumaczyć" Chyba zacząłem? Wojtek mądry chłop.
Łukasz
2 miesiące temu
Trudno się dziwić. Mąż poza domem, chata wolna, kasa się zgadza. A pipka swędzi.
Dorian
3 miesiące temu
O ile Wojtek to mega gość to odnoszę wrażenie że jego żona jest z nim tylko dla kasy. Wojtka nie było w domu to byla wolność i swoboda wydawania pieniędzy. Teraz jedno i drugie się skończy więc zaczną się kłótnie a później Marina odejdzie. Jestem o tym przekonany.
Patka
3 miesiące temu
Kogo to obchodzi.
Monika
3 miesiące temu
Jasne,jasne chodzi o "tryb dnia" , a nie o miliony, które on zarabia. Co za bełkoty. Myślę że mu niezły sajgon zrobiła, jak jej powiedział o swojej decyzji. A w tvn 24 obsrywka na punkcie wywiadu ze Szczęsnym. Przecież doskonale wszyscy wiedzą, że jego nigdzie nie chcieli, stąd ta decyzja.
Aga
3 miesiące temu
Widać, że chłopak potrzebuje stworzyć bezpieczny dom, którego nie miał. Że ciągnie go do dzieci, zema inne priorytety niż żonka...
Gosc
3 miesiące temu
Jego decyzja i to trzeba uszanować
Żygu
3 miesiące temu
Koniec z kasą, ciekawe kiedy rozwód?
niks
3 miesiące temu
Szkoda mi go bo dobrze mu z oczu patrzy. Ciekawe kiedy skończy się kasa i nastąpi rozwód. Ona nie jest z nim z miłości, widać to w jej oczach a on ją serio kocha.
Sija
3 miesiące temu
O ile zakład, że jak już nie będzie zarabiał takich dużych pieniędzy, to Marina znajdzie sobie plan B i rozwiedzie się z nim?
Lita
3 miesiące temu
Szczerze! Szacunek dla tego piłkarza! Karierę zrobił, ale teraz wie, kiedy przestać i być tylko dla rodziny! Mega człowiek!!! :)
...
Następna strona