Pod koniec sierpnia Wojciech Szczęsny ogłosił, że kończy przygodę z profesjonalną piłką nożną. W opublikowanym wówczas w social mediach oświadczeniu oznajmił, że ma plan, by głównie spędzać czas z rodziną.
Parę dni temu Wojciech Szczęsny udzielił Paulinie Krupińskiej wywiadu, w którym m.in. wyznał, jak na jego decyzję o odejściu na sportową emeryturę zareagowała Marina Łuczenko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Lewandowski żegna Wojciecha Szczęsnego
Podczas tej samej rozmowy bramkarz reagował na pożegnalne nagrania, jakie przygotowali mu koledzy z reprezentacji Polski. Materiał został wyemitowany na antenie w sobotę. Głos zabrał m.in. Robert Lewandowski.
Cześć Wojtuś. Ja nie będę ci dziękował tylko za to, jakim byłej świetnym bramkarzem, wspaniałym zawodnikiem - zaczął, dodając: Przede wszystkim podziękuję ci za to, co przeżyliśmy na tych wszystkich zgrupowaniach, czego doświadczyliśmy, ile toffifee zostało zjedzone przez ciebie na tym zgrupowaniu i za to, ile miałeś w sobie luzu. Za to ci dziękuję i tak na zakończenie - lum (?) - kwituje niezrozumiałym słowem, którego rozbawiony Wojtek nie chciał wyjaśniać.
Wojciech Szczęsny o "kulkach mocy". Wspomniał, jak Lewandowscy reagowali na jego dietę
Dalej Szczęsny odnosi się do słów "Lewego" o karmelowych cukierkach. Wspomniał też o żonie kapitana drużyny i jej kultowych "kulkach mocy".
Lewy jak wchodził do mojego pokoju... A już jak Ania wchodziła do mojego pokoju podczas zgrupowania czasami i widziała, co tam się dzieje, to miałem wrażenie, że odechciewało im się żyć. Ja i oni prowadzimy zupełny tryb życia. Ja po prostu wychodzę z założenia, że toffifee są duże smaczniejsze niż kulki mocy - wypalił.
No to teraz masz już bana u Ani Lewandowskiej - zareagowała Krupińska.
Ona to wie! - uspokoił Szczęsny, wyjaśniając: Ich styl życia jest zdrowszy od mojego i ich przekąski są zdrowsze od moich, ale ja się będę trzymał tego, że moje są smaczniejsze.
Gdy prowadząca "DDTVN" zapytała sportowca, gdzie byłby w swojej karierze, gdyby odżywiał się jak Lewandowski, ten odpowiedział stanowczo:
Nigdzie. (...) Ja jestem team gluten, team laktoza, team cukier i do przodu! - skwitował.
Zobacz też: Tiktokerka przetestowała catering Anny Lewandowskiej. Udzieliła jej kilku rad. "WSPÓŁCZUJĘ Robertowi"