Martyna Wojciechowska przebyła w telewizji długą drogę. Zaczynała jako prowadząca pierwszy reality show w Polsce - Big Brother. Później starała się udowodnić, że potrafi więcej, niż tylko zabawiać widzów z Grzegorzem Miecugowem. Zaczęła prowadzić program motoryzacyjny i podróżować. Z jednego ze swoich wyjazdów przywiozła reportaż o życiu tanzańskich albinosów. Film pt. Ludzie duchy zdobył właśnie główną statuetkę w kategorii film dokumentalny na 55. Międzynarodowym Festiwalu Produkcji Telewizyjnej w Monte Carlo.
To zawodowo i prywatnie najlepszy rok w moim życiu. Nie jestem łasa na nagrody, nie lubię chodzić po czerwonych dywanach, ale ta nagroda jest dla mnie ważna. Czuję, że moja praca ma sens, że może zmieniać świat - komentuje Wojciechowska. W przyszłym miesiącu lecę na zdjęcia do Kongo. Będę realizować trudny temat gwałtów na kobietach, które są ofiarami wojny. Będę przebywać w ośrodku, w którym jest 500 takich kobiet.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news