Środowe obchody Dnia Kobiet i Międzynarodowy Strajk Kobiet przyciągnęły tłumy Polek w całym kraju. Wśród protestujących nie brakowało gwiazd, polityków i celebrytów. W Warszawie protestowali między innymi Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska, Krystyna Janda, Bartosz Arłukowicz, Michał Piróg i Anja Rubik. Pojawiła się też Jolanta Kwaśniewska. Zobacz: Kobiety protestują w obronie swoich praw: Ostaszewska, Janda, Rubik, Cielecka... (ZDJĘCIA)
Protestowała również Martyna Wojciechowska, która przeciwstawia się pozbawianiu Polek prawa do samodecydowania. Przyznaje, że z 9-letnią córką już rozmawiała na ten temat. Wspomina, że dziewczynka nie mogła pojąć, "dlaczego tylko mężczyźni mogą o czymś decydować".
Dzisiaj miałam bardzo ważną i głęboką rozmowę z moją córką o tym, czym są prawa kobiet. Marysia ma 9 lat i pyta, co to jest strajk. Wydawało się, że mamy demokrację, że wywalczyłyśmy prawa. Dla 9-latki było to niepojęte, że mężczyźni mogą o czymś decydować, a kobiety nie, dlaczego chłopcy mogą coś robić, a dziewczynki nie. Przecież możemy robić wszystko, jesteśmy zupełnie wolne.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news