Ostatnia podróż do Pakistanu skończyła się dla Martyny Wojciechowskiej i ekipy realizującej Kobiety na końcu świata, aresztowaniem przez tamtejszy wywiad wojskowy. W studiu TVN24 opowiedziała o okolicznościach zatrzymania. Przyznała, że sprzęt i film z materiałami do odcinka został skonfiskowany, jednak jako ekipa byli na to przygotowani i ukryli kilka kopi nagrań w różnych miejscach.
To nie wyglądało dobrze. Przebiegało to w dramatycznych okolicznościach. Część naszej ekipy zatrzymał uzbrojony, zamaskowany oddział. Dopóki nie zorientujesz się z kim masz do czynienia, to jest sytuacja nerwowa. Zażądali zwrotu sprzętu. Lata doświadczenia sprawiają, że materiał kopiujemy na bieżąco, więc oddaliśmy karty pamięci, ale cały materiał zarejestrowany przywieźliśmy do Polski.
Źródło: TVN24/x-news