Wojtek Sawicki od lat zajmuje się publicystyką kulturalną - stworzył m.in. listę przebojów Carpigiani, a ostatnio bloga Life On Wheelz, gdzie, jako osoba z niepełnosprawnością, pokazuje, jak wygląda codzienność na wózku. Wojtkowi nie jest łatwo (cierpi dodatkowo na chorobę Duchenne'a powodującą stopniowy zanik mięśni), ale nie ukrywa, że medialna działalność pomaga mu oswajać chorobę. Przy okazji może zwrócić uwagę na poważne problemy osób z niepełnosprawnością, o których większość innych ludzi nawet nie pomyśli.
Przypomnijmy: Wojtek Sawicki konfrontuje słowa Andrzeja Dudy z rzeczywistością: "Spotykam się z BARIERAMI NA CO DZIEŃ"
Z pewnością najnowszy ruch Sawickiego będzie głośno komentowany w mediach. Bloger razem z dziewczyną Agatą Tomaszewską zostali bohaterami jednego z reportaży w świątecznym wydaniu "Tygodnika Powszechnego". Tam opowiedzieli o swoim uczuciu i planach na przyszłość, ale tym, co wybija się na pierwszy plan, jest ich wspólna fotografia. Zdjęcie przedstawia leżącą na wznak Agatę i przytulonego do niej bokiem Sawickiego - chłopak jest zupełnie nagi, nie licząc aparatury podtrzymującej go przy życiu.
Ta inspirowana kultowym portretem Yoko Ono i Johna Lennona fotografia mówi o naszej miłości więcej niż tysiąc słów. Nasze uczucie jest jak to zdjęcie - szczere, odważne i głębokie - napisał Sawicki na Instagramie, dodając, że długo zastanawiali się, czy upublicznić zdjęcie w social mediach. Przeważył argument o przełamywaniu tabu: (...) W końcu jesteśmy tu po to, żeby zmieniać świat, wywracać kanony do góry nogami. Poza tym tytułem naszej rozmowy jest "i niech mówią, co chcą". Mówcie więc, a my zajmiemy się naszą miłością - dodał.
Zdjęcie pary wykonała Renata Dąbrowska, a rozmowę przeprowadziła Ewelina Burda. Sawicki i Tomaszewska opowiedzieli w "Tygodniku Powszechnym", że chcieliby mieć dzieci, a ich decyzja ma pokazać, że osoby z niepełnosprawnością również mają swoje marzenia i potrzeby emocjonalne.
Mamy z Agatą wspólne plany. Chcemy wybudować dom w nowoczesnej technologii, przystosowany dla OzN, to nasz wielki projekt. I chcielibyśmy mieć dzieci. To jest kolejna kontrowersja, kiedy jesteś osobą z niepełnosprawnościami... - mówi Wojtek.
Bloger odniósł się także do przykrych komentarzy na temat ich relacji. Mimo że Agata poznała go jeszcze przed etapem medialności, Sawicki opowiada, że niektórzy sądzą do dzisiaj, że ich relacja oparta jest na chęci zarobku.
Słyszę, że jestem naiwny i Agata poleciała na moje pieniądze. Ale kiedy zaczęliśmy się spotykać, to moim jedynym dochodem była renta socjalna - opowiada Sawicki w "Tygodniku Powszechnym". Tak samo jest z teorią, że Agata poleciała na moją "sławę". Tymczasem wszystko, co dzieje się wokół Life on Wheelz, stworzyliśmy razem. Ale najbardziej absurdalny domysł na temat naszego związku wysnuła 80-letnia sąsiadka mojej babci. Stwierdziła, że Agata jest ze mną, żeby poderwać mojego ojca. Chyba oglądała za dużo tureckich seriali. Ja po prostu chcę być z Agatą i niech sobie mówią, co chcą...
Poruszające?
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!