Wojciech Szczęsny to jeden z najpopularniejszych polskich piłkarzy, którym udało się zrobić międzynarodową karierę. Sławę w tabloidach przyniósł mu natomiast związek z Mariną Łuczenko. Para od kilku lat tworzy zgrany duet, dwa lata temu doczekali się syna Liama i podobno starają się o kolejnego potomka.
Przypomnijmy: Marina i Wojtek Szczęsny planują POWIĘKSZENIE RODZINY? "Bardzo nam się marzy dziewczynka i mamy już wybrane imiona"
Wojtek rozwija swoją karierę we włoskim klubie Juventus, który zaoferował bramkarzowi przedłużenie kontraktu i podwojoną stawkę. Media informowały o wynagrodzeniu rzędu siedmiu milionów euro (!) rocznie.
Okazuje się, że pomimo pandemii koronawirusa Wojtek wrócił już do treningów. Szczęsny szlifuje formę w Warszawie, a o jego przygotowanie dba trener bramkarzy reprezentacji Polski - Andrzej Woźniak, a ich pracę śledziły kamery kanału Łączy Nas Piłka.
Będę tak trenował, dopóki nie będę musiał wrócić do klubu. Może to być tydzień, mogą to być dwa tygodnie, a mogą to być dwa miesiące. Ile będzie potrzeba, tyle będziemy pracować - powiedział Szczęsny.
Bramkarz zdradził też, że przyczyną przyspieszonego wznowienia treningów było to, że czuje się już nieco ociężały.
Byłem już za gruby. Jest ciężko, ale wolę żeby było ciężko teraz niż ewentualnie za trzy tygodnie. Już ta przerwa i tak jest za długa - wyznał Wojtek.
Myślicie, że ma się czym martwić?