Nie w każdym zawodzie odnoszą się z szacunkiem do klienta. Widać to po ,,fachowcach,,. Przychodzą jak chcą, albo wcale, z góry ogromną zaliczkę, a potem przez tydzień nie przychodzi, robią fochy, mowią jak masz sprzątać dom, albo meble ustawić, jedzą dwie godziny, a potem twierdzą że nie mają czasu kiedy ty masz czas itd...krzyczą jak się zwróci uwagę, czasem przychodzą ,,pod wpływem,, sama sobie przywieź, wywieź, wnies, może jeszcze pomaluj....masakra. Modelki na wybiegu są mniej zmanierowane i foszaste bo wiedzą że jak strzelą focha to wylecą. Jak trafimy na jakąś normalną ekipę to przecieramy oczy ze zdziwienia. Tak samo my jak zaczyna robotę od focha i ustawiania klienta to pa, pa.