Znany autofotograf z windy, Dawid Woliński, nie może narzekać na brak pracy. Celebryta szykuje się do sezonowych kolekcji oraz jest jurorem w programie Top Model. Do jego obowiązków należy również promowanie swoich mieści oraz marek na Instagramie.
Projektant przyznał, że natłok zajęć woli odreagować w domu niż na imprezie w klubie. Woliński stwierdził, że w piątek wieczorem często zamawia nawet jedzenie na wynos, żeby nie musieć wychodzić już z domu:
W weekend wolę posiedzieć w domu niż iść do klubu. Moi znajomi często pytają, czy wyjdę w piątek. A ja mówię, że tak się cieszę, że kończę pracę, że idę do domu, rozpalam świeczki, robię kąpiel, słucham muzyki, przejrzę gazety, odpowiem na kilka e-maili i czuję się najlepiej. Wolę posiedzieć w domu niż iść do klubu, zdecydowanie. Lubię posiedzieć sobie z psami, na tarasie, poopalać się, poleżeć na kanapie, zrobić coś takiego, czego kompletnie nie muszę, a mogę.
Źródło:Newseria