Coraz więcej gwiazd i celebrytów zabiera głos na temat uchodźców z Syrii i krajów Bliskiego Wschodu. Ich opinie, podobnie jak większości Polaków, są bardzo skrajne. Do grona gwiazd popierających przyjęcie uchodźców dołączyła właśnie Grażyna Wolszczak. Aktorka dodaje jednak, że nasz kraj powinien się dobrze do tego przygotować. Przestrzega przed przyjmowaniem zbyt wielu osób, bo może to doprowadzić do tworzenia gett i problemów z asymilacją.
Nie dziwię się lękom. Sama mam lęki. Żyję tym tematem. Ludzie boją się, że ktoś zabierze im pracę, że komuś będzie lepiej, że terrorysta bombę wrzuci - mówi aktorka. To podstawowy obowiązek człowieka, nie tylko chrześcijanina, pomagać. Mamy jednak prawo oczekiwać od rządu, żeby to było zorganizowane bezpiecznie. Nie można zamykać ich w gettach. Mamy świetlany wizerunek siebie. Uważamy, że jesteśmy gościnnym narodem, a jak przychodzi co do czego, to mamy z tym problem.