Choć Woody Allen jest jednym z największych skandalistów w historii Hollywood, wciąż pozostaje uwielbianym przez miliony i bezkrytycznie podziwianym przez swoich fanów reżyserem, u którego - pomimo oskarżeń o molestowanie córki - grają największe gwiazdy kina. Być może, podobnie jak w przypadku Michaela Jacksona, zarzuty pod jego adresem zostaną potraktowane poważniej po śmierci reżysera. Póki co Allen promuje swój kolejny film, Śmietanka towarzyska i udziela wywiadów, w których w charakterystyczny dla siebie sposób komentuje otaczającą go rzeczywistość:
Chrześcijaństwo to tylko świetnie prosperujący interes. Raz na jakiś czas ludzie idą na pogrzeb i wtedy myślą, że będą robili coś ważnego, a potem robią to tylko przez dwa dni. Nie popieram morderstw, poza kilkoma wyjątkami.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news