Na fali nowego dokumentu stacji HBO prześwietlającego skandale z życia Woody'ego Allena wracają zamiecione pod dywan tematy, które znów stawiają ikonę kina w bardzo niekomfortowej sytuacji. Pierwszy odcinek serii przyniósł wyznania rodziny Allena, która oskarża go o zachowania pedofilskie. Mowa jest także o wykorzystywaniu seksualnym nieletnich kobiet.
Przypomnijmy: "Allen kontra Farrow". Rodzina oskarża Woody'ego Allena o PEDOFILIĘ, opisując SZOKUJĄCE sceny. Reżyser odpowiada
W dokumencie wraca nazwisko modelki i aktorki, Christiny Engelhardt, która o swojej intymnej relacji z reżyserem opowiedziała przy okazji wybuchu ruchu #metoo. Celebrytka zdradziła wtedy, że od 1976 roku, przez kolejne 8 lat, spotykała się z Allenem głównie na seks. Ich relacja miała się zacząć, gdy dziewczyna miała 16 lat - w świetle obowiązującego prawa była nieletnia. Podejmowane przez reżysera wobec dziewczyny czynności seksualne byłyby w tym świetle przestępstwem.
Sama Engelhardt twierdzi, że Allen nigdy nie pytał jej o wiek. Spotykał się z nią, pili wino i uprawiali seks.
To zawsze trwało parę godzin. Piliśmy wino, rozmawialiśmy, graliśmy w szachy i uprawialiśmy seks. Potem on mnie żegnał i mówił, że gdy następnym razem będę w mieście, to mam się odezwać - mówiła aktorka w 2018 roku, wspominając młodzieńczą relację.
W wywiadach modelka wyznała, że z czasem Allen zapraszał do swego penthouse'u, w którym się spotykali, również inne młode kobiety. Seks w trójkątach podobał się wtedy Christinie. Uznawała, że eksperymenty Allena były interesujące.
W późniejszym czasie w życiu Allena pojawiła się Mia Farrow. Reżyser spotykał się jednocześnie z nimi dwiema, czego modelka nie mogła zrozumieć - wcześniej uważała, że to ona jest "dziewczyną" Allena, tymczasem on tak nazwał Mię, gdy oświadczył, że chce je ze sobą poznać.
Po latach Engelhardt zrozumiała, że jej związek z Allenem został wykorzystany jako wątek, który pojawił się w filmach reżysera. Aktorka twierdzi, że widziała w jego produkcjach sceny zaczerpnięte z życia i... łóżka.
Robiliśmy z Woodym różne rzeczy, potem widywałam podobne w jego filmach - przyznała kobieta. Ich związek skończył się definitywnie, gdy w 1983 roku Allen odmówił jej angażu w jednym ze swoich filmów. Po latach aktorka twierdzi, że choć nie żałuje związku z dużo od niej starszym reżyserem, uważa, że trwał on zbyt długo.