Nie jest tajemnicą, że Telewizja Polska chętnie organizuje okolicznościowe koncerty przy każdej nadarzającej się ku temu okazji. I tak w poniedziałek stacja uraczyła swoich widzów kolejnym muzycznym widowiskiem. Z okazji Święta Wojska Polskiego w Elblągu odbył się specjalny Koncert Piosenki Wojskowej Państwa NATO. Tego wieczoru na scenie wystąpili zarówno artyści z Polski, jak i zza granicy, którzy wykonali szereg utworów o tematyce militarnej.
Widzowie mogli podziwiać m.in. Trubadurów, Halinę Frąckowiak, Filipa Lato, Kasię Moś, Jana Pietrzaka, grupę Tre Voci, Reprezentacyjny Chór Wojska Polskiego, Raperów Wojsk Obrony Terytorialnej oraz formację Captain Jack. Na scenie pojawił się również Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, który podczas swojego wystąpienia zachęcał do dołączenia do armii.
Koncert Piosenki Wojskowej TVP poprowadziła grupa prezenterów uchodzących za "twarze" stacji. Kolejne występy zapowiadali Tomasz Kammel, Aleksander Sikora, Karolina Pajączkowska oraz jedna z największych gwiazd publicznej telewizji, Ida Nowakowska. Choć celebrytka ma spore doświadczenie w prowadzeniu podobnych wydarzeń, tym razem na scenie nie udało jej się uniknąć wpadki.
W pewnym momencie przed zgromadzonymi zaprezentowała się formacja Captain Jack, która wykonała przebój "In the army now" rozsławiony w latach 80. przez zespół Status Quo. Po zakończeniu występu na scenę wkroczyli Ida Nowakowska i Aleksander Sikora, którzy powiedzieli kilka słów na temat niemieckiej grupy. Prezenterka wspomniała wówczas, że frontman Captain Jack sam służył niegdyś w wojsku. Niestety okazuje się, że celebrytka pomyliła wokalistów...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Piotr Gąsowski KPI z Tomasza Kammela, który poprowadzi... Koncert Piosenki Wojskowej Państw NATO! Dostało się też Jackowi Kurskiemu
Eks żołnierz, międzynarodowa supergwiazda. Captain Jack na specjalną prośbę widzów Telewizji Polskiej wykonał utwór, który jest ulubionym utworem wszystkich żołnierzy - "In the army now". Wielkie brawa raz jeszcze. Się działo - oceniła show celebrytka.
Grupa Captain Jack rzeczywiście ma pewne powiązania z wojskowością - jej pierwotny wokalista Franky Gee (Francisco Alejandro Gutierrez) po ukończeniu studiów został bowiem zwerbowany do amerykańskiej armii i stacjonował w Niemczech. Problem w tym, że wspomniany piosenkarz nie żyje już od kilkunastu lat. W 2005 roku Frankie Gee doznał wylewu krwi do mózgu, wskutek którego zapadł w śpiączkę. Niedługo później muzyk zmarł. Aktualnie jego miejsce w zespole zajmuje Bruce Lacy i to właśnie on w wojskowym mundurze wystąpił na scenie w Elblągu. Co ciekawe, 59-letni wokalista sceniczne doświadczenie zdobywał jako... striptizer, będąc członkiem grupy Erotic Tigers.
Wpadka Nowakowskiej nie umknęła rzecz jasna uwadze internautów, w tym dziennikarce Sylwii Czubkowskiej, która skomentowała całą sprawę na Twitterze.
Zanim został supergwiazdą był amerykańskim żołnierzem - Ida Nowakowska, zapowiadając Captain Jack. Tyle że oryginalny wokalista Franky Gee, który był w US Army zmarł w 2005 r. A śpiewa najpewniej Bruce Lacy, który doświadczenie zdobywał w grupie striptizerów Erotic Tigers - napisała na swoim profilu.
Wybaczycie jej wpadkę?