Telewizyjne wpadki zawsze budzą olbrzymie emocje. Zwłaszcza gdy chodzi o te z udziałem prowadzących programy, które nie mają charakteru stricte rozrywkowego.
Zobacz: Dziennikarka TVN24 przejęzyczyła się na wizji i widzowie usłyszeli WULGARNE słowo. Wyszło zabawnie?
Jakiś czas temu głośno było o lewitującej w powietrzu Anicie Werner. W jednym z wydań "Faktów" dziennikarka została bowiem pokazana tak, jakby nie miała nóg. Zamieszanie wokół wolnej przestrzeni w miejscu kończyn dolnych zdecydowała się skomentować sama "poszkodowana". 46-latka uspokoiła swoich fanów.
Wszystkich, którzy się o mnie martwili, uprzejmie informuję, że nogi są na swoim miejscu - napisała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazuje, ekipa TVN24 chyba nie uczy się na błędach, ponieważ nie minął miesiąc, a sytuacja z brakiem nóg się powtórzyła. Co ciekawe, po raz kolejnych "pozbawiono ich" Anitę. W czwartkowym wydaniu prezenterka ponownie pojawiła się na ekranie bez kończyn dolnych. Tym razem jednak w miejscu, gdzie powinny znajdować się nogi, nie było pustej przestrzeni, a coś przypominającego statyw. Sytuację wyłapał Michał Marszał.
Dziś Panią Anitę zamontowano na statywie - napisał na Instastories pod osobliwym zdjęciem dziennikarki.
Jak na razie Werner nie skomentowała sprawy.
Przypominamy: Anita Werner pożegnała stary rok w ULTRAKRÓTKIEJ sukience. Fani zwracają uwagę na jej długie nogi (FOTO)