Programy na żywo obarczone są ryzykiem wystąpienia mniejszych lub większych wpadek. Nie da się bowiem ukryć, że zarejestrowane w programie potknięcia zostaną zauważone przez tysiące widzów, a prowadzący nie mają możliwości powtórki ujęcia. Kopalnią potknięć bywają programy śniadaniowe, zarówno te emitowane w Telewizji Polskiej, jak i w TVN. Tym razem wpadka przydarzyła się Izabelli Krzan i zaproszonym ekspertkom w niedzielnym wydaniu "Pytania na śniadanie".
W studiu pojawiły się aktorka Agnieszka Kawiorska i kosmetolog Agnieszka Winkowska-Sztaba, które poruszyły wraz z prowadzącą temat inflammagingu. Tuż po tym, jak zakończył się kącik kulinarny, kamera została skierowana na Krzan i jej rozmówczynie. Panie nie miały jednak pojęcia, że już są na wizji, a zaniepokojona aktorka dopytywała prowadzącą, jakie usłyszy za chwilę pytania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". Nie wiedziały, że już są na wizji
Ja ci już wszystko mówię, porozmawiamy o inflammagingu, tam już chyba któraś kamera nas bierze... - mówiła Iza Krzan.
Ale ja teoretycznie nic nie wiem o inflammagingu, bo ja jestem jakby... - dopowiadała Kawiorska.
Prowadząca "Pytanie na śniadanie" starała się jednak uspokoić Agnieszkę Kawiorską, podkreślając, że już są na wizji.
Tak, dlatego będziemy wykorzystywać... Patrz, tam jest kamera, możemy już pomachać widzom - próbowała wybrnąć Krzan.
Mimo że aktorka stresowała się, że nie ma wiedzy na ten temat, zaproszona do studia ekspertka dokładnie objaśniła, co kryje się pod pojęciem inflammagingu. I choć całe spotkanie przebiegło już bez wpadek, to można było zauważyć, że początkowe minuty nieco zakłopotały całą trójkę...