"Wiadomości" w telewizyjnej Jedynce są jednym z najpopularniejszych programów informacyjnych w kraju. Przy tym od lat wzbudzają sporo kontrowersji. Format wielokrotnie padał ofiarą kpin widzów, którzy wyśmiewali ich absurdalne wpadki. Nie inaczej było ostatnio...
Oszustwo w TVP? Internauci nie pozostawili suchej nitki na transmisji z Waszyngtonu
W środę, 6 września, podczas "Wiadomości" na antenie TVP1 wyemitowano materiał o zakupie 96 śmigłowców Apache dla polskiej armii. Z tej okazji studio na Woronicza połączyło się z korespondentem stacji w USA, Rafałem Stańczykiem. Jak podkreślała Danuta Holecka oraz pasek umieszczony na ekranie, korespondent miał wypowiadać się na żywo z Waszyngtonu. Spostrzegawcze oko telewidzów szybko dostrzegło, że mężczyzna w rzeczywistości nie stoi na amerykańskich ulicach. Zazielenienie w okolicy rąk, nienaturalny kontrast i kolorystyka postaci oraz tła zdradziło, że obraz Capitolu to jedynie popularny zabieg obróbki telewizyjnej za pomocą green screen'a.
ZOBACZ TAKŻE: Jest szefową "Wiadomości" TVP, ale wcale nie chciała być dziennikarką. Oto wykształcenie Danuty Holeckiej
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chociaż korespondent Stańczyk faktycznie znajduje się teraz w Stanach Zjednoczonych, to nie wiadomo, dlaczego zdecydował się na przedstawienie informacji na tle dodanym przez produkcję. Jak dotąd ani stacja, ani reporter nie odnieśli się do tej sytuacji. W Internecie natychmiast pojawił się kadr z "Wiadomości", na których nie pozostawiono suchej nitki. Internauci byli bezlitośni i w komentarzach wyśmiali całą sytuację.
Pan korespondent na żywo z Waszyngtonu z placu Green Screen - tak jeden z internautów podpisał zdjęcie z wydania "Wiadomości" TVP, które umieścił w internecie.
Też to widzicie?