Julia Wróblewska karierę zaczęła się we wczesnym dzieciństwie. 18-latka stała się popularna po roli w filmie Tylko mnie kochaj, gdzie jako kilkuletnia dziewczynka zagrała u boku Maćka Zakościelnego. Od tamtej pory obsadzana jest głównie w roli grzecznych dziewczynek. Wróblewska przyznaje, że taki wizerunek przestaje jej odpowiadać. Twierdzi, że w przeciwieństwie do swoich serialowych bohaterek lubi się chociażby mocno malować.
Lubię mocny makijaż, nawet na co dzień. U mnie w szkole jest tak, że mamy trochę wolność w kwestii wyrażania siebie, więc jeśli chodzi o makijaż, to mamy dowolność. I ja makijaż codziennie rano robię, może nawet trochę mocny, bo ja, jako ja, nie maluje się lekko, chociaż w różnych serialach można mnie tak widzieć, niemal bez makijażu.
Źródło: Newseria Lifestyle