Mimo niewielu sukcesów Julii Wróblewskiej na polu zawodowym, młoda celebrytka wciąż cieszy się popularnością. 20-latka nadal chętnie odcina kupony od roli Michaliny w hitowym filmie Tylko mnie kochaj, w którym zagrała 13 lat temu. Nieco gorzej "aktorka" radzi sobie w social mediach. Wróblewska po kilku wpadkach i przepychankach na Instagramie z youtuberem Kamerzystą, stwierdziła, że ograniczy swoją działalność w sieci.
Julka podczas transmisji na Instagramie przyznała, że od roku korzysta z pomocy terapeuty. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że zbyt wczesna kariera miała ogromny wpływ na jej późniejsze życie i postrzeganie siebie samej. Wróblewska zapewnia, że pomoc psychologa pomaga jej wybrać odpowiednią drogę w życiu.