W poniedziałek miała miejsce globalna awaria Facebooka i Instagrama. Największe serwisy społecznościowe na świecie zniknęły z sieci na ponad sześć godzin. Można się tylko domyślać, w jakiej panice były w tym czasie wszelkiej maści influencerki, dla których dostęp do Instagrama to życiowy priorytet. Z ulgą odetchnęły dopiero około północy, gdy serwisy wznowiły działalność.
Dyrektor Facebooka ds. technologii Mike Schroepfer natychmiast zamieścił oświadczenie, w którym przeprosił za awarię. Według oficjalnych informacji nie była ona spowodowana atakiem hakerskim - jak wielu podejrzewało - lecz "zmianami w konfiguracji routerów szkieletowych, które koordynują ruch sieciowy".
Zobacz też: Awaria Facebooka. To już kolejna w tym tygodniu. Firma poinformowała o niej na Twitterze
Tymczasem wróżbita Maciej Skrzątek ma własną teorię na temat przyczyn awarii. Twierdzi on mianowicie, że wszystkiemu winna jest... retrogradacja Merkurego.
Od 27 września aż do 18 października planeta Merkury retrograduje w znaku Wagi. Waga to znak społeczny, a przecież pisałem, że retrogradacja ta będzie rzutować na ogromne rzesze ludzi, a nawet społeczności. Merkury w pozycji prostej symbolizuje między innymi wiadomości i komunikację. Gdy retrograduje, następuje problem z przepływem informacji i wszelkimi kontaktami - tłumaczy podekscytowany ezoteryk.
Wróżbita twierdzi, że już w nocy z piątku na sobotę doświadczał pierwszych objawów awarii, bo tablet, na który otrzymuje SMS-y od widzów "Nocy Magii", przestał działać.
Ostrzegałem przed tym, że w tym czasie czekają nas jakiekolwiek kłopoty z elektroniką i urządzeniami, co jest charakterystyczne dla Merkurego będącego w retrogradacji. (...) Głoszę to od tygodnia i nagle powstaje globalna awaria serwisów społecznościowych. No jaki niesamowity przypadek! (...) to tylko kolejny dowód na to, że to odpowiednie układy planet wpływają na nasz świat i mimo naszych chęci - nie mamy na nie żadnego wpływu. (...) - pisze z pełnym przekonaniem.
Fani wróżbity Macieja są pod wrażeniem jego wywodów.
Jak zwykle bingo, panie Macieju!; 100% prawdy, jak zawsze ma pan rację; Wiedza to potęga. Dobrze, że mamy kogoś takiego, kto nam to przekazuje; Wszystko, co nam Pan przekazuje, zgadza się w 100% - piszą w komentarzach.
Może Mark Zuckerberg powinien rozważyć zatrudnienie wróżbity Macieja, aby ostrzegał przed awariami?
A jeśli chcecie się dowiedzieć na przykład tego, dlaczego niektóre gwiazdy nie chcą z nami rozmawiać, zapraszamy do odsłuchania nowego odcinka Pudelek Podcast!