Maciej Skrzątek wie, jak zrobić biznes na naiwności widzów i celebrytów. Chwali się, że ma coraz więcej klientów wśród gwiazd show biznesu. Podkreśla jednak, że jego usługi nigdy nie dają 100% gwarancji:
Ja nigdy nie mówiłem, że mam 100% sprawdzalności, to TVN tak twierdzi, tak mnie podpisują. Mogę się pomylić, ale nie spotykam się z pretensjami ludzi. Ci, którzy mnie hejtują, nie korzystali z moich usług. A jeśli ktoś mnie hejtuje, to może to być wrózka X, ktora mi zazdrości.
"Hejtowanie" to chyba ulubione ostatnio słowo Wróżbity Macieja. Tak samo jak inne gwiazdy, chciałby nazywać tak każdą, zwłaszcza celną i docipną krytykę.
Myślicie, że zostanie na dłużej w show biznesie?
Źródło: WideoPortal/x-news