Spór pomiędzy Caroline Derpienski i Anetą Glam trwa w najlepsze. Gdy już wydaje się, że rezydentkom Miami znudziło się wzajemne obrzucanie się błotem, wtedy na instagramowym profilu którejś z pań znów pojawia się seria materiałów poświęconych tej drugiej. Tak też było we wtorek. Tym razem zaczęła "żona Miami", która zdecydowała się opublikować nagranie, na którym widzimy 22-latkę i jej "miliardera Jacka". Oprócz tego partnerka George'a zwróciła się do 60-letniego ukochanego białostoczanki, apelując, by w końcu się ujawnił. Nie zabrakło też kilku przytyków odnośnie prezencji mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski reaguje na publikacje Anety Glam
Na reakcję ze strony Caroline Derpienski nie trzeba było długo czekać. Jeszcze tego samego wieczoru odniosła się do publikacji starszej znajomej. Modelkę ewidentnie najbardziej dotknęły wywody na temat wyglądu "Dżaka". Opublikowała "screen" z InstaStories Anety, który podpisała: "Body shaming". W kolejnym materiale udostępniła definicję pojęcia, by następnie opublikować obszerny komentarz.
Miałam się nie wypowiadać na temat obrzydliwych oszczerstw babci A., ale ostatni raz dosadnie powiem: Stop promowania bodyshamingu, który zastosowała na panu, który jest osobą prywatną, niepubliczną - zaczęła. Stop promowania zawiści i ziania jadem niedowartościowanej kobiety, stop manipulowania mediami i fanami (przeinaczanie faktów i wmawianie nieprawdziwych rzeczy), stop promowania ataków na kogokolwiek (wchodzenie w sferę prywatną ludzi i bycie agresorem). Takie działania są karalne, sfotoszopowane screeny, tworzenie krzywdzącej nieprawdy, codzienne ataki, zastraszanie. Każdy człowiek ma prawo żyć, jak chce, a ja mam prawo spotykać się ze znajomymi i przyjaciółmi! - grzmi rozwścieczona, zdradzając, jaka zażyłość łączy ją z osobami, z którymi była na pokazanym przez Glam brunchu.
W dalszej części Derpienski odnosi się do najnowszego wywiadu, którego udzieliła jej nemezis:
Czy ty siebie słyszysz? Co ty mówisz? Szukasz w każdej kobiecie problemów, a problemem dla wszystkich jesteś ty! Nie jesteś żadną najpiękniejszą kobietą. Powiedział ci tak menedżer hotelu, bo zapłaciłaś mu za pobyt sporo kasy. Tak zakompleksionej kobiety nigdy w życiu nie widziałam - pisze, nawiązując do tego, co w rozmowie z serwisem mówiła Aneta.
Caroline Derpienski zarzuca Anecie Glam, że nasłała na nią detektywa
22-latka pokazała także fotografie rzekomego samochodu detektywa, twierdząc, że "żona Miami" ją śledzi:
Ponadto wynajmowanie detektywów i śledzenie mnie jest karalne i obrzydliwe. Zostawione auto wycelowane w miejsce, w którym przebywałam przez kilka godzin z kamerą i zestawem do podsłuchu, też jest obrzydliwe. Było gorąco, jak to na Florydzie, więc twój detektyw zostawił auto z otwartymi do połowy szybami. Ze wszystkimi kablami i sprzętem, żeby się nie zagotowały. Myślisz, że nie wiem, że jestem głupia? - pyta rozemocjonowana.
Caroline nie spodobało się również to, że "koleżanka" wypytuje o nią ich wspólnych znajomych:
Jak bardzo trzeba mieć obsesję na moim punkcie, żeby wynajmować detektywa i wydzwaniać wczoraj po wszystkich ludziach, których znam w Miami z widzenia. Jak nisko trzeba upaść. I nie, kochanie, mój Jack nie ma żadnego kościoła, o który pytasz wszystkich. Ale przydałoby się zrobić jeden, żeby wodą święconą pokropić twój łeb! - kwituje.
Caroline Derpienski przedstawi światu ukochanego?
Zapytana zaś o to, "kiedy pokaże Jacka", milionerka zapowiedziała:
Już niedługo. W tym tygodniu.
Nie możecie się doczekać?