Kilka dni temu Pudelek jako pierwszy doniósł, że związek Antka Królikowskiego i Joanny Opozdy dobiegł końca. Od tamtej pory media huczą od negatywnych komentarzy skierowanych w stronę aktora, który miał zdradzać swoją ciężarną żonę z sąsiadką. Niewierny mąż znalazł się w ogniu krytyki zarówno anonimowych internautów, jak i celebrytów.
Po kilku dniach od wybuchu małżeńskiego skandalu, Królikowski zabrał głos w kontrowersyjnej sprawie i enigmatycznie oznajmił, że "kiedyś opowie coś o sobie". Niedługo potem do prasy trafiły zdjęcia Antka oraz jego mamy, którzy zmierzają do mieszkania Opozdy z torbami wypełnionymi prezentami. Do ujmujących fotek dodany został ocieplający wizerunek aktora komentarz tajemniczego informatora, który mówił, że między małżonkami od dłuższego czasu dochodziło do sprzeczek, a ciężarna żona była zaborcza.
Oprócz poprawiania swojego wizerunku w mediach Antek ma na głowie zawodowe zobowiązania, m.in. udział w zdjęciach do kontynuacji komedii romantycznej "Porady na zdrady". Jak dowiedział się serwis Plotek, aktor fatalnie znosi wszechogarniającą go krytykę, co uniemożliwia mu pełne skupienie się na odgrywaniu filmowej roli:
Antek jest w słabej formie psychicznej, martwi się swoimi kłopotami prywatnymi, a także hejtem, który go dotyka. Trudno w takiej sytuacji skoncentrować się i bez problemu wejść w rolę - na dodatek komediową. Producenci zastanawiają się, czy w tej sytuacji nie przesunąć zdjęć do "Porad na zdrady 2". Komfort i dyspozycja aktorów są dla nich ważne - zdradziła osoba pracująca przy produkcji.
Aktor, mimo wyrozumiałości producentów, nie może całkowicie liczyć na taryfę ulgową. Koledzy z planu w drwiący sposób porównują jego życie prywatne do odgrywanej roli:
A tu jeszcze za plecami pracownicy żartują, że Antek jest prawdziwym ekspertem od porad na zdrady - dodaje informator portalu.
Czekacie na odpowiedź Antka?
Dietetycy niszczą rady celebrytek, a Lidia Kopania swoją karierę