W poniedziałek po południu zmarł Zbigniew Wodecki. Smutna informacja o jego odejściu pojawiła się na stronie internetowej artysty, który doznał rozległego udaru mózgu po wszczepieniu bajpasów.
Śmierć Wodeckiego poruszyła nie tylko artystów, którzy mieli szczęście z nim współpracować. Jesienią tego roku miała ruszyć nowa trasa koncertowa Wodeckiego Mój jubileusz!, którą chciał zamknąć kolejny etap swojej twórczości.
Zbigniew Wodecki mocno angażował się w promowaniu młodych, zdolnych ludzi na nowe polskie gwiazdy. Podczas ostatniej rozmowy z nami opowiadał o ich talencie:
Jest bardzo dużo młodzieży, która jest rewelacyjna, ale nikt o nich nie słyszy, bo nie potrafią grać disco polo – mówił wtedy. Ci ludzie, którzy umieją i kończyli akademie muzyczne, żeby ludzie umieli słuchać to, co oni im proponują i to dzięki internetowi. Dzięki Internetowi ludzie słuchają fanatycznych ludzi.
_
_
_
_
_
_