Mama Ginekolog mierzy się właśnie z efektami kolejnego skandalu. Wszystko przez niedawne wyznanie lekarki-celebrytki, która stwierdziła, że w wolnym czasie przyjmuje rodzinę i koleżanki w gabinecie działającym w ramach umowy z NFZ. Oburzeni są nie tylko internauci, lecz także wiele znanych osobistości, a głos w sprawie zabrał już nawet Narodowy Fundusz Zdrowia.
WUM długo milczało w sprawie Mamy Ginekolog. Wyłączono nawet komentarze
Niedawno informowaliśmy, że szkodliwe praktyki, którymi pochwaliła się w sieci Mama Ginekolog, zostały zgłoszone do Izby Lekarskiej przez blogerkę Wiolę vel Pudi, występującą w sieci jako Niewyparzona Pudernica. W związku z tym Sochacki-Wójcickiej grożą poważne konsekwencje, o których wspominała już rzeczniczka Okręgowej Izby Lekarskiej.
Przypomnijmy: Co grozi Mamie Ginekolog? Okręgowa Izba Lekarska reaguje, a środowisko medyczne i pacjenci są oburzeni: "Wpływają SETKI skarg"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Choć głos w sprawie zabrali już niemal wszyscy, to niezwykle długo wstrzymywało się od tego Uniwersyteckie Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM. Dziennikarze Wirtualnej Polski informowali już, że przesłano prośbę o komentarz do miejsca, w którym pracuje Mama Ginekolog, jednak do godzin południowych we wtorek nie pojawiło się żadne oświadczenie.
Wciąż czekamy na stanowisko Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM, w którym pracuje Nicole Sochacki-Wójcicka (jako lekarz w trakcie specjalizacji). Wysłaliśmy w tej sprawie pytania do UCZKiN. Według naszych informacji do UCZKiN, OIL i NIL wpływają setki skarg ze strony kobiet (i nie tylko) na Mamę Ginekolog. Stanowisko w tej sprawie jest zatem jedynie kwestią czasu - przekazano.
Wiele pytań pojawiało się też na instagramowym profilu Centrum, które pozostały jednak bez odpowiedzi. Co więcej, po dziesiątkach komentarzy wzburzonych internautów zdecydowano się nawet wyłączyć komentarze w najnowszych postach, co wygenerowało jedynie więcej wątpliwości.
Rzecznik prasowy WUM przerywa milczenie. "Zostanie powołany zespół kontrolny"
Stanowisko Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego poznaliśmy dopiero we wtorek po południu. Głos zabrał rzecznik prasowy Jarosław Kulczycki, który poinformował, że rektor WUM Zbigniew Gaciong zamierza wyjaśnić sprawę Mamy Ginekolog i to, jakie kroki zostaną podjęte w jej sprawie. Ma też powstać zespół kontrolny, którego wyniki zostaną przekazane NFZ i pracownikom UCZKiN.
JM Rektor WUM Zbigniew Gaciong zwrócił się do władz spółki UCZKiN o wyjaśnienia dotyczące kroków, jakie zostaną podjęte w sprawie lek. Nicole Sochacki-Wójcickiej. W odpowiedzi otrzymanej od zarządu spółki UCZKiN czytamy, że zostanie powołany zespół kontrolny, a wyniki jego prac przekazane do NFZ i pracownikom UCZKiN - przekazał w oświadczeniu Kulczycki.
Z kolei Wirtualna Polska ustaliła, że postępowanie z ramienia NFZ również trwa. Obecnie sprawę bada wydział terenowy Departamentu Kontroli.
W przypadku ustalenia, że świadczeniodawca realizuje umowę niezgodnie z jej postanowieniami, z przyczyn leżących po jego stronie, Narodowy Fundusz Zdrowia po zakończonym postępowaniu może nałożyć na podmiot karę umowną lub dochodzić nienależnie pobranych środków finansowych - przekazano stanowisko rzecznika NFZ.