Agnieszka Włodarczyk ochoczo relacjonuje na Instagramie swoje wakacje, na które udała się z nowym chłopakiem. Zauroczona aktorka chętnie pokazuje fanom opalone, umięśnione ciało swojego ukochanego Roberta Karasia, który ponoć wciąż ma żonę...
Zobacz też: Chłopak Agnieszki Włodarczyk... ma ŻONĘ?
Włodarczyk nie zamierzała się jednak przejmować komentarzami internautów na temat rzekomego fetyszu odbijania zajętych facetów. Zamiast tego wolała świecić wydatnym dekoltem przy hotelowym basenie. Jednak sielanka się skończyła, gdy celebrytka i jej ukochany opuścili kurort i rzucili się w wir zwiedzania urokliwej Italii.
Zobacz też: Strzaskana słońcem Agnieszka Włodarczyk chwali się włoskimi wakacjami z umięśnionym chłopakiem (ZDJĘCIA)
Chciałam koniecznie przyjechać do Werony, żeby zobaczyć balkon Julii, ale zobaczcie jaka tu jest kolejka - narzekała Aga, która widocznie utożsamia się z bohaterką szekspirowskiego dramatu.
Niezadowolona Włodarczyk wyznała swoim fanom, że jest przerażona ilością turystów i wysokimi cenami. Odgrażała się też, że ostatni raz odwiedza Włochy w sierpniu.
Między 14-19 nie ma co jeść, więc najlepiej robić zakupy w marketach i przygotowywać posiłki we własnym zakresie (...). Nigdy więcej Włochy w sierpniu (za dużo ludzi i mocno wygórowane ceny za noclegi). Poza tym bajka, bo najważniejsze jest dobre towarzystwo - zdradziła na na Instagramie.