Justin Timberlake stawiał pierwsze kroki w show-biznesie jako 11-letni chłopiec, a dziś uznaje się go za jednego z najpopularniejszych wokalistów na świece. W drugiej połowie czerwca o 43-letnim artyście zrobiło się wyjątkowo głośno, po tym jak ujawniono, że został zatrzymany w Nowym Jorku za rzekome prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Do interwencji policji miało dojść po tym, jak amerykański gwiazdor minął znak stopu i nie trzymał się swojego pasa ruchu.
Według medialnych doniesień, "pijacki rajd" autora hitu "Cry Me a River" miała poprzedzać kolacja ze znajomymi. Według Daily Mail piosenkarz podczas aresztowania miał zeznać, że wypił "tylko jedno martini". W miniony piątek odbyła się rozprawa sądowa, na której Justina reprezentował jego prawnik. Adwokat Edward Burke Jr stwierdził przed sądem, że "policja popełniła błąd", a także wyraził swoją pewność, że zarzut o prowadzenie auta pod wpływem alkoholu zostanie oddalony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyciekła treść notatki policyjnej z zatrzymania Justina Timberlake'a
Kilka dni po wspomnianej rozprawie, portal Daily Mail opublikował treść notatki policyjnej, sporządzonej w trakcie zatrzymania Justina Timberlake'a. Wynika z niej m.in., że piosenkarz był wówczas w posiadaniu elektrycznego papierosa, rolexa, złotego pierścionka i 306 dolarów w gotówce. Potwierdziły się również wcześniejsze informacje, że 43-latek odmówił poddania się badaniu alkomatem oraz badaniu chemicznemu na obecność substancji psychoaktywnych.
Tak Justin Timberlake zachowywał się, gdy zatrzymała go policja
Zgodnie z treścią policyjnego raportu, Timberlake "nie był w stanie prawidłowo zastosować się do poleceń policji". Zaobserwowano też, że miał "szkliste oczy", a "z jego ust wydobywał się zapach napoju alkoholowego". Policjant zanotował również, że piosenkarz "nie miał podzielności uwagi i niepewnie się poruszał". Ponadto ujawniono, że 43-latek nie był w stanie przejść pozytywnie testów na trzeźwość. Poproszono go m.in. o wykonanie dziewięć kroków w linii prostej, za każdym razem umieszczając piętę bezpośrednio przed palcem, a następnie obrócenie się i powtórzenie całego procesu, a także o podniesienie jednej stopy nieco nad ziemię i pozostawienie jej w tej pozycji przez 30 sekund.
Funkcjonariusz postępował zgodnie z procedurami stosowanymi w terenie i ustalił, że Timberlake wykazywał liczne oznaki nietrzeźwości, takie jak chwianie się na nogach, skręcanie w niewłaściwą stronę i brak możliwości utrzymania równowagi - czytamy w artykule Daily Mail.