Historia o Batmanie - superbohaterze, który w stroju nietoperza wymierza sprawiedliwość złoczyńcom z Gotham City, doczekała się już całej serii filmów. Kolejny jest właśnie w fazie powstawania.
Pechowo zdjęcia do produkcji zbiegły się z wybuchem pandemii koronawirusa i kilka razy musiały zostać przerwane. Na początku września agencja Reutera poinformowała, że jeden z głównych aktorów jest zarażony. Okazało się, że chodziło o Roberta Pattinsona.
Aktor musiał spędzić kilkanaście dni w izolacji, ale już wyzdrowiał i prace z jego udziałem zostały wznowione. Do sieci wyciekły właśnie zdjęcia z planu w Liverpoolu, gdzie kręcono scenę pogrzebu jednej z postaci.
Paparazzi sfotografowali ekipę filmową przed George's Hall. W korowodzie żałobników, oprócz Pattinsona, można było wypatrzyć m.in. Zoe Kravitz, która wciela się w rolę Kobiety Kota oraz Colina Farrella ucharakteryzowanego do roli Pingwina tak, że jest niemal nie do rozpoznania.
Realizowanie produkcji w warunkach zagrożenia epidemicznego nie jest proste. Cała ekipa nosi maseczki, a w przerwach między ujęciami zakładają je także aktorzy i statyści. Ponadto informator związany z produkcją w rozmowie z Daily Mail zdradził, że firma producentka przeprowadza członkom ekipy testy na koronawirusa.
Jak ujawnił reżyser, Matt Reeves, w najnowszej części filmu zobaczymy proces przeistaczania się Bruce’a Wayna w Batmana oraz jego starania, aby nie przejść na stronę zła. Pierwotnie premiera zaplanowana była na jesień przyszłego roku, ale już wiadomo, że znacznie się przesunie. Aktualnie mówi się o marcu 2022 roku.
Czekacie z niecierpliwością?
Zobacz też: "Batman ma w sobie bardzo dużo z geja"