Kamil L., znany szerszej publiczności jako Budda, długo uchodził za jednego z najbardziej rozpoznawalnych youtuberów w Polsce. Jego motoryzacyjne vlogi zyskały szerokie zasięgi, a on sam jako osoba publiczna angażował się w akcje charytatywne. Dziś jednak influencer jest bohaterem skandalu i przebywa w areszcie po tym, jak postawiono mu zarzuty popełnienia przestępstw karno-skarbowych, wystawiania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz prania brudnych pieniędzy.
W październiku 2024 r. funkcjonariusze CBŚP zatrzymali Buddę wraz z partnerką Grażyną. Obecnie przebywają w areszcie, gdzie mają pozostać przynajmniej do 11 stycznia 2025 r. Wygląda na to, że to nie koniec problemów Kamila L. W mediach mówi się o pewnych taśmach, które mogą pokazać "nową stronę" działalności youtubera.
Zobacz: Budda był SZANTAŻOWANY. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn! "Postępowanie sądowe jest w toku"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Taśmy Buddy" mają niebawem ujrzeć światło dzienne
W jednym z ostatnich odcinków podcastu Szalony Tańcula, prowadzący - Szalony Reporter i Arkadiusz Tańcula - ujawnili, że wiedzą o pewnych "taśmach Buddy", które obecnie mają być w posiadaniu prokuratury. Rzekomo zawierają zapisy rozmów między Kamilem L. a jego partnerką Grażynką. Niebawem materiał może zostać upubliczniony.
Ja w ogóle nie wiem, czy w najbliższych dniach nie wyjdą taśmy Buddy. Zobaczymy. Są takie głosy, że mogą gdzieś wypłynąć. (...) Tam parę jest takich taśm fajnych. Na tych taśmach są rozmowy różnych ludzi. Buddy, Grażynki i tak dalej. Te taśmy są w rękach prokuratury, Artur wszystko przekazał. Ale może niektóre zostaną upublicznione, bo wizerunek Buddy dalej jest taki, jaki jest. Chociaż jest coraz bardziej nadszarpywany. Dzieciaki, które stoją pod więzieniami, może powinny pewne rzeczy usłyszeć (...). Upublicznienie tego może zmieni trochę optykę - stwierdził Szalony Reporter.