Kinga Rusin ponad cztery lata temu zrezygnowała z pracy w "Dzień Dobry TVN". Od tamtej pory dziennikarka jest w nieustannej podróży i zdalnie rozkręca swoją firmę kosmetyczną. Na Instagramie regularnie chwali się zdjęciami z przeróżnych zakątków świata, często zamieszczając wpisy, które nawiązują do obecnej sytuacji politycznej i społecznej w kraju.
Nie inaczej było ostatnio, gdy wzięła na tapet rzekome przejęcie TVN przez powiązanych z Orbanem węgierskich inwestorów. Zdążyła pochwalić plan Donalda Tuska o umieszczeniu TVN i Polsatu w wykazie przedsiębiorstw strategicznych objętych ochroną przed potencjalnym "wrogim przejęciem". Ostro zaapelowała również do Andrzeja Dudy, aby zdementował wieści, jakoby był temu przeciwny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin chwali się, że przekonała 82-letnią mamę do podróżowania
Kinga Rusin dalej eksploruje Kambodżę. Właśnie pochwaliła się nowymi zdjęciami, na których ubrana w jednoczęściowy kostium kąpielowy z pokaźnym dekoltem, pozuje na tle wodospadu. Zdjęciom towarzyszył również wpis, jednak tym razem nie dotyczył on już spraw politycznych. Dziennikarka skupiła się na swojej mamie.
Mamę też przekonałam do podróżowania! Moja mama, lat 82, wybacz, mamo, ale to ważne w kontekście tej wypowiedzi, eksploruje właśnie z przyjaciółkami Oman (trzecie zdjęcie w galerii) i, jak sama mówi: "Jakby co, walizkę mam zawsze spakowaną". Moja krew - czytamy na profilu dziennikarki.
A co u samej Kingi? Bez zmian. Nadal jest zachwycona Kambodżą.
My ciągle nienasyceni Kambodżą, ale popatrzcie tylko na ten wodospad! I na "the best of", które zamieściłam w galerii do tego postu (koniecznie z dźwiękiem). Telefon zaraz mi pęknie od mnogości zdjęć i filmów. A muszę zachować jeszcze miejsce na kolejne państwo, które właśnie przed nami! - podsumowała.