Jeszcze do niedawna Adele pojawiała się w mediach głównie w kontekście swojej działalności w branży muzycznej. Wszystko zmieniło się jednak za sprawą spektakularnej metamorfozy Brytyjki. W wyniku całkowitej zmiany nawyków żywieniowych piosenkarce udało się zrzucić około 45 kilogramów.
W ostatnim czasie Adele jak ognia unikała paparazzi, niechętnie zamieszczała też zdjęcia w mediach społecznościowych. Z okazji swoich urodzin postanowiła jednak pochwalić się w sieci efektami swojej imponującej przemiany. Jej wpis wprawił fanów w prawdziwy zachwyt. Niestety szybko pojawiły się także opinie, że nową sylwetkę gwiazda zawdzięcza nie tylko piciu zielonych soków.
W obliczu skrajnych opinii na temat metamorfozy piosenkarki głos postanowił zabrać jej były trener, Pete Geracimo.
Czytanie wszystkich negatywnych komentarzy i oskarżeń, kwestionujących prawdziwość jej niesamowitej utraty wagi, jest przygnębiające. Trenowałem z nią w czasie wielu wzlotów i upadków, ona zawsze maszerowała w tempie swojego własnego bębna, na swoich własnych warunkach. Nigdy nie umniejszała swojemu talentowi, sprowadzaniem się jedynie do pokazywania ciała czy bycia przesadnie seksowną lisicą, by sprzedać swoje albumy. Pozwoliła swojemu głosowi przemówić - albo może powinienem powiedzieć - zaśpiewać. Ani razu nie udawała kogoś, kim nie jest (...) I wszyscy to pokochaliśmy - napisał na swoim instagramowym profilu.
Wygadany trener wokalistki postanowił opowiedzieć też nieco więcej o powodach spektakularnej przemiany Adele.
Kiedy wraz z Adele zaczęliśmy wspólną podróż, nigdy nie chodziło o stanie się super szczupłą. Chodziło o bycie zdrowszą. Zwłaszcza po ciąży i operacji. Kiedy wydała "25" i ogłosiła trasę, musieliśmy przygotować się na wyczerpujący, 13-miesięczny harmonogram. Rozgrzała się wtedy do treningów i podejmowała lepsze decyzje żywieniowe. W rezultacie znacznie straciła na wadze i ludzie to zauważyli. Jej przemiana została nagłośniona przez wszystkie media. Zainteresowanie było oszałamiające - kontynuował Geracimo.
Zdaniem mężczyzny przemiana wokalistka była spowodowana ogromem życiowych zmian oraz troską o dobro własne i jej siedmioletniego syna.
Odkąd przeprowadziła się do LA, poważne zmiany w jej życiu osobistym zostały dobrze udokumentowane. To naturalne, że zmianom towarzyszy nowe poczucie samej siebie i pragnienie bycia swoją najlepszą wersją. Przyjęła lepsze nawyki żywieniowe i oddała się ćwiczeniom. Nie mógłbym być szczęśliwszy ani bardziej dumny. Ta metamorfoza nie jest po to, by sprzedać płyty czy stać się wzorem do naśladowania. Robi do dla siebie i Angelo - twierdzi trener Adele.
Geracimo podkreślił również, że mimo odmienionej sylwetki wokalistka wciąż jest tą samą osobą.
Mam nadzieję, że ludzie docenią ciężką pracę, którą Adele włożyła, w ulepszenie samej siebie dla korzyści wyłącznie jej i jej rodziny. Nie straciła na wadze, aby inni czuli się gorzej ze sobą. Jej osobista transformacja nie ma nic wspólnego ze mną czy tobą. Chodzi o Adele i to, w jaki sposób chce żyć. Nie jest inna od Adele, z którą dorastaliśmy i którą pokochaliśmy. Jest jej tylko trochę mniej. Pomyślcie, teraz, gdy jest szczuplejsza i jeszcze bardziej fantastyczna, może znowu ruszyć w trasę! Wilk syty i owca cała - zakończył optymistycznie.
Doceniacie szczerość znajomych Adele?
Zobacz również: Przyjaciele Adele prezentują kolejne zdjęcia ODCHUDZONEJ gwiazdy z okazji jej urodzin! "PROMIENIEJESZ" (ZDJĘCIA)