Po 225 pieczołowitego relacjonowania swojego romansu na łamach mediów społecznościowych Blanka Lipińska i Aleksander Milwiw-Baron podjęli decyzję o rozstaniu. Autorka pornograficznych powieści poinformowała o tym świat w oświadczeniu, które wydała za pośrednictwem Gali, licząc na to, że dziennikarze nie będą chcieli dłużej węszyć wokół uczucia, które do niedawna łączyło ją z muzykiem zespołu Afromental.
Zobacz: TYLKO NA PUDELKU: Blanka Lipińska miała lecieć do Egiptu z Baronem. "DO KOŃCA NA NIEGO CZEKAŁA"
Każdy z byłych partnerów ma teraz zdecydowanie więcej wolnego czasu, w którym może skupić się na sobie. W przypadku Blanki Lipińskiej i Barona szczególnie ciekawe jest, jak bardzo różnią się od siebie metody leczenia złamanego serca, które podjęli.
Jako zapalona mięsożerczyni Blanka musiała powstrzymywać nieco swój apetyt, przebywając w towarzystwie zadeklarowanego roślinożercy, jakim jest przecież Baron. Pisarka zwykła nawet stroić sobie żarty z diety byłego ukochanego
Weganin czy tam wegetarianin, whatever, jeszcze bez glutenu - żartowała sobie przed kilkoma miesiącami, przygotowując dla Barona jarskie śniadanie.
Nie dziwi więc, że jedną z pierwszych rzeczy, które Blanka zaplanowała na po rozstaniu, było spałaszowanie wołowej kofty serwowanej przez jedną z restauracji w Egipcie, gdzie obecnie przebywa na urlopie.
Wreszcie coś, co mogę zjeść. Beef kofta love - podpisała zdjęcie ociekającego tłuszczykiem mięska.
Tymczasem Baron postanowił spożytkować swoją nowo nabytą wolność na przytulanie się do królików i niesienie pomocy zwierzętom ze Schroniska w Nowym Dworze Mazowieckim. Relacją z wizyty w przytułku podzielił się jego kolega z zespołu - Tomek Torres.
Dzisiejsze popołudnie spędziliśmy z Alkiem Baronem w Schronisku w Nowym Dworze Mazowieckim. Wizyta u naszych zwierzęcych przyjaciół klasycznie wiąże się z eksplozją miłości, ale zawsze ułamuje mały skrawek serducha. Ciężko jest ze świadomością, że człowiek potrafi tak zawieść bezwarunkowo kochające zwierzę i zostawić je na pastwę losu... Na szczęście wspaniałych ludzi o wielkich serduchach nie brakuje i właśnie tacy prowadzą to miejsce - czytamy na profilu muzyka.
Myślicie, że stosunek do zwierząt był jedną z przyczyn rozpadu związku Blanki i Barona?