Jakiś czas temu Anna i Robert Lewandowscy wybrali się z rodziną na Majorkę, aby pobyć w swojej wilii wartej 3,5 miliona euro. Luksusowy dom kupili przed rokiem, wzbogacając kolekcję pokaźnych nieruchomości. Posiadłość nie należy do skromnych i ma na terenie nawet prywatny basen sporych rozmiarów.
Anna i Robert Lewandowscy ze względu na swoją pracę i zdobyty dzięki niej majątek mogą pozwolić sobie na wyjątkowo długie urlopy. Tak jest i tym razem, jednak zapracowana fit trenerka oczywiście nie ma zamiaru całkowicie porzucać swojej działalności w internecie, więc na Instagramie pokazuje, co tylko się da.
Przypomnijmy: Kulisy instagramowego życia Anny Lewandowskiej: pręży się na piasku i czeka, aż asystentka zrobi jej całą sesję (ZDJĘCIA)
Celebrytka w swoich mediach relacjonuje, jak z mężem korzysta z życia, wygrzewając się w promieniach słonecznych, pływając w basenie oraz zwiedzając malowniczą okolicę. Jest też oczywiście czas na treningi.
W sobotę żona Lewego pokazała fanom, jak ćwiczy w pocie czoła. Po wymagającym wysiłku fizycznym wraz z Robertem wybrali się na przejażdżkę rowerową, aby jeszcze spalić więcej kalorii. Rozweselona Lewandowska podczas wycieczki upajała się widokami słonecznej Majorki oraz swojego ukochanego.
No kocham go! Uśmiech od ucha do ucha - napisała.
Po wyczerpującym dniu Ann postanowiła się nieco zrelaksować i wybrała się z mężem na "drineczka". Chcąc pochwalić się obserwatorom miłymi chwilami, udostępniła fotografię, na której widać, jak bez makijażu sączy wyskokowy napój u boku swojej drugiej połówki.
A po treningu... czas na drineczka! - ekscytuje się.
Robert również nie stroni od mediów społecznościowych podczas urlopu. W sobotę z dumą zaprezentował wyrzeźbione ciało, dodając zdjęcie zrobione w prywatnym basenie.
Widać, że się wyluzowali?