Śniadaniówki stanowią idealną okazję dla fotoreporterów, którzy każdego poranka mogą liczyć na nowy zastęp gwiazd pojawiający się przed nagraniowym studio tej czy innej stacji. Uwzględnia to również prowadzących poranne formaty telewizyjne, którzy sami stali się gwiazdami, często bardziej popularnymi od gości programów. Nie inaczej było wczoraj w przypadku Kingi Rusin, na którą czekały rozstawione aparaty oraz garść fanów, pragnących zrobić zdjęcie ulubionej dziennikarki. Upomniana przez paparazzi Rusin postarała się tym razem nadrobić zaległości i cierpliwie pozowała uśmiechając się serdecznie i zawiązując buta.
Dobrze wygląda?