Krzysztof Zalewski przed laty zdobył ogólnopolską rozpoznawalność jako uczestnik programu "Idol". Od tego czasu muzyk skupia się na rozwoju kariery i wyraźnie unika skandali. Artysta jest też jedną z osób publicznych, które mocno dbają o swoją prywatność, dlatego o jego życiu poza sceną wiadomo stosunkowo niewiele. Zdarza mu się jednak uchylić rąbka tajemnicy.
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Krzysztof Zalewski nie należy do gwiazd, które regularnie goszczą na łamach prasy plotkarskiej. Kilkanaście miesięcy temu media donosiły o tym, że artysta doczekał się dziecka i zaręczył z wieloletnią partnerką. Spekulowano nawet, że Zalewski może być już po ślubie, jednak ten nigdy nie potwierdził takiej informacji. Swego czasu wygadał się co prawda Michał Piróg, ale szybko obrócił wszystko w żart.
Przypomnijmy: Michał Piróg "zdradził sekret" Krzysztofa Zalewskiego o ślubie. Teraz się tłumaczy: "Zwykły żart"
Do tej pory Zalewski, chcąc bronić prywatności swojej rodziny, raczej unikał wystawiania małżonki na widok publiczny. Tym razem zrobił jednak wyjątek i pochwalił się na Instagramie "kolorowym selfie" z ukochaną. Z opisu wynika, że wokalista i jego ukochana pojawili się na urodzinach Natalii Przybysz, gdzie dzieci przeprowadziły ich "metamorfozę" w ramach swojego kącika. Patrząc na efekty, na pewno było bardzo wesoło.
Moja Ola i ja. Na urodzinach Natalii Przybysz dzieci zrobiły kącik z mejkapem. Obowiązkowy. Ja dostałem "czakram korony", bo - jak zauważyła córka Natalii, Aniela - "jestem jakiś taki niepewny". Kolorowo się miejcie! - napisał Krzysztof Zalewski pod nowym postem.
Fani oczywiście są zachwyceni wspólnym selfie państwa Zalewskich i nie szczędzili im komplementów w komentarzach. Nie zabrakło też pochwał w podejściu Krzysztofa do dzieci.
I zaraz świat staje się jakiś taki piękniejszy - napisała jedna z zachwyconych internautek.
Ładnie się razem prezentują?