W tym roku Beyonce pojawiła się w Polsce po raz trzeci. Zainteresowanie jej koncertem w ramach trasy "Renaissance World Tour" było tak duże, że organizatorzy zdecydowali, że gwiazda wystąpi aż dwa razy. Jej show można było obejrzeć na PGE Narodowym 27 czerwca, a następny pokaz zaplanowany jest na 28 czerwca.
Wymowny przekaz na koncercie Beyonce. Nawiązała do rządów w Polsce
Beyonce dba o swoich fanów i z niesamowitą precyzją planuje swoje koncerty. Każdy występ artystki to perfekcyjny spektakl, na którym można podziwiać nie tylko imponujący głos gwiazdy, ale i dopracowaną choreografię, niesamowite kostiumy i oszałamiające efekty wizualne. Warszawski koncert nie stanowił wyjątku.
W pewnym momencie występu artystki na ogromny telebimie za jej plecami pojawił się wymowny napis:
Ktokolwiek kontroluje media, kontroluje umysł.
Słowa te rzekomo wypowiedział Jim Morrison, wokalista The Doors, gdy został zapytany o wpływ przekazu medialnego na społeczeństwo. Zdanie to miało paść w 1971 roku, jednak ciężko odmówić mu aktualności.
Gdy fani artystki zobaczyli napis w Warszawie, zaczęli głośno wiwatować. Beyonce nawiązała bowiem do kontroli mediów przez polskich rządzących. Na myśl od razu przychodzi sytuacja związana z Telewizją Polską. Nie od dziś wiadomo, że sporo osób zarzuca telewizji publicznej, że jest sterowana przez rządzących. Całe zajście jest niezwykle aktualne, bowiem redaktorzy Wirtualnej Polski i Onetu podpisali 27 czerwca deklarację o niezależności polskich mediów, po tym, jak władza chciała wywrzeć na nich naciski.