Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

Pracownik hotelu, w którym był Liam Payne, BAŁ SIĘ o jego życie. Wypłynęła treść rozmowy z pogotowiem! "Musicie kogoś PILNIE przysłać"

43
Podziel się:

Liam Payne zginął po upadku z hotelowego balkonu. Teraz do mediów trafił zapis rozmowy telefonicznej szefa recepcji obiektu z ze służbami ratunkowymi. Wspominał, że gość "jest pod wpływem".

Pracownik hotelu, w którym był Liam Payne, BAŁ SIĘ o jego życie. Wypłynęła treść rozmowy z pogotowiem! "Musicie kogoś PILNIE przysłać"
Szef recepcji hotelu, w którym zatrzymał się Liam Payne bał się o jego życie (Getty Images)

16 października do mediów trafiła niespodziewana wiadomość o śmierci byłego członka One Direction, Liama Payne'a. Piosenkarz miał zaledwie 31 lat, a lata po tym jak słynny boysband udał się na "przerwę", nie były dla niego najłatwiejsze. Wokalista miał problemy z używkami, a w wywiadach opowiadał, że zespół i wszystko to, co działo się wokół jego członków, zrujnowało mu życie. W ostatnich dniach Payne zmagał się również z oskarżeniami byłej narzeczonej, która posądziła go o przemoc i nękanie.

Mężczyzna zginął w wyniku poniesionych obrażeń po upadku z trzeciego piętra w hotelu w Buenos Aires. Do mediów trafiły już zdjęcia, które to miały pochodzić z pokoju piosenkarza. Trzeba przyznać, że obraz jest dość przerażający. Na fotografiach widać bowiem zdemolowane pomieszczenie, rozbity telewizor i duże ilości białego proszku.

Ujawniono treść rozmowy menadżera hotelu z numerem alarmowym

Teraz w mediach pojawił się również zapis rozmowy telefonicznej szefa recepcji hotelu, którą ten miał odbyć z pogotowiem. Nagranie, które trafiło do argentyńskich mediów już wczoraj wieczorem, właśnie przytoczył brytyjski Mirror. Słyszymy na nim, że połączenie wykonał szef recepcji CasaSur Palermo Hotel, który zaniepokojony był zachowaniem jednego ze swoich gości. Po tym, jak rozmowa została przerwana, wykonał ją po raz kolejny, prosząc o przesłanie pomocy medycznej.

Mamy gościa, któremu odbija pod wpływem narkotyków i alkoholu. Gdy jest przytomny, niszczy wszystko, co tylko znajduje się w jego pokoju. I cóż, potrzebujemy, żebyście wysłali pomoc - słyszymy na nagraniu.

Dyspozytor na nagraniu dopytał dzwoniącego, czy gość na pewno jest pod wpływem substancji odurzających, na co ten przytaknął.

Musicie kogoś pilnie przysłać, ponieważ nie wiem, czy życie naszego gościa jest zagrożone. Musieli być zakwaterowani w pokoju z balkonem. No cóż, trochę się martwimy, że coś sobie zrobi, że narazi swoje życie na niebezpieczeństwo - kontynuował mężczyzna o imieniem Esteban.

Następnie w rozmowie dowiadujemy się, że gość zakwaterowany był od około dwóch, trzech dni, a recepcjonista nie wie dokładnie, co dzieje się w pokoju, ponieważ nie może się do niego dostać. Na koniec dopytał jeszcze, czy zamierzają przysłać pomoc medyczną w asyście policji.

Po prostu wyślijcie samą pomoc medyczną - słyszymy na koniec od Estebana.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(43)
WYRÓŻNIONE
Joko
miesiąc temu
Bardzo dobrze zrobiła obsługa hotelu, sprawa jest bardzo jasna i prosta i są kryci, że reagowali bo inaczej jego rodzina jeszcze ich by zaraz chciała pozwać.
Mati
miesiąc temu
Niestety ten przystojny i dobrze wyglądający Pan w srodku nosił demona. Zabiły go narkotyki i alkohol.
z Kalisza
miesiąc temu
Młody, przystojny, bogaty, utalentowany i to wszystko na nic... teraz to już nie ma znaczenia.
Dramat
miesiąc temu
Do wszystkich, którzy tu się litujecie - przestańcie! Człowiek ma wolny wybór, jedni wybierają branie, inni nie. To zawsze jest kwestia wyboru - można brać, można nie brać. Szkoda to wtedy, gdy ktoś nagle zachoruje fizycznie lub psychicznie, leczy się, walczy. Nałogowcy ZAWSZE wypierają problem, nie chcą się leczyć, bo uważają, że to inni mają problem, a nie oni sami. Krzywdzą wszystkich ludzi dookoła, aż w końcu zostają sami, albo z pijawkami, które ciągną od nich resztki kasy (koledzy od „nosków”, dostawcy). Skutki uzależnienia nie są jakąś wiedzą tajemna, każdy, kto ma telefon, może sobie poczytać czym skutkuje branie i jak rozwala szare komórki i poszczególne obszary w mózgu. Tak wybrał, żył jak chciał i na pewno znał ryzyko. Szkoda tylko jednego synka i tych wszystkich kobiet, które krzywdził przez lata. Byłam w miejscu ruchu kobiet, tkwiąc latami u boku faceta uzależnionego od koko, więc wiem o czym mówię. Dla takiego typa substancja to jedyna radość i cel w życiu, są w stanie poświęcić wszystko dla niej - również miłość i najbliższe osoby. Nigdy nie chcą się leczyć, bo przecież „wszystko mają pod kontrolą”. Do czasu, aż przewalą ostatnie pieniądze. Widzicie taki problem u swoich partnerów - gońcie od razu, żadnego litowania się, bo ściągną was na dno.
cóż
miesiąc temu
dostał psychozy po dragach,a hotel zrobił co w jego mocy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (43)
Taaa
miesiąc temu
K..... A dosyyyyc
🤣🤣🤣🤣🤣
miesiąc temu
nie piszcie: narkotyki i alkohol albo pod wpływem alkoholu i środków odurzających, no etanol jest NARKOTYKIEM służącym do ODURZANIA, od innych narkotyków odróżnia go tylko to, że jest legalny bawet bez recepty, Nie piszcie o marichuanie gateway drug, bo wiadomo, że każdy narkoman zaczynał od piwa
Tvee
miesiąc temu
Jego oczy dużo mowia,' szkoda go jako człowieka.Niech spoczywa w pokoju.Nie zamierzam go osądzaj bo tylko Bóg 'na jego serce
Gosc
miesiąc temu
Internetowi detektywi i analitycy jak to naprawde bylo-czas start 😂
gość
miesiąc temu
szkoda mi tylko jego syna
Aneta
miesiąc temu
Pokażcie zdjecia z hotelu co znaleźli lepiej narkotyki rozbity telewizor itd
Kaśka
miesiąc temu
Szkoda mi takich ludzi. Był zbyt wrażliwy na ten dzisiejszy, wstrętny świat. To samo miał Chris Cornell.
Dramat
miesiąc temu
Do wszystkich, którzy tu się litujecie - przestańcie! Człowiek ma wolny wybór, jedni wybierają branie, inni nie. To zawsze jest kwestia wyboru - można brać, można nie brać. Szkoda to wtedy, gdy ktoś nagle zachoruje fizycznie lub psychicznie, leczy się, walczy. Nałogowcy ZAWSZE wypierają problem, nie chcą się leczyć, bo uważają, że to inni mają problem, a nie oni sami. Krzywdzą wszystkich ludzi dookoła, aż w końcu zostają sami, albo z pijawkami, które ciągną od nich resztki kasy (koledzy od „nosków”, dostawcy). Skutki uzależnienia nie są jakąś wiedzą tajemna, każdy, kto ma telefon, może sobie poczytać czym skutkuje branie i jak rozwala szare komórki i poszczególne obszary w mózgu. Tak wybrał, żył jak chciał i na pewno znał ryzyko. Szkoda tylko jednego synka i tych wszystkich kobiet, które krzywdził przez lata. Byłam w miejscu ruchu kobiet, tkwiąc latami u boku faceta uzależnionego od koko, więc wiem o czym mówię. Dla takiego typa substancja to jedyna radość i cel w życiu, są w stanie poświęcić wszystko dla niej - również miłość i najbliższe osoby. Nigdy nie chcą się leczyć, bo przecież „wszystko mają pod kontrolą”. Do czasu, aż przewalą ostatnie pieniądze. Widzicie taki problem u swoich partnerów - gońcie od razu, żadnego litowania się, bo ściągną was na dno.
iwszystkojasn...
miesiąc temu
"W ostatnich dniach Payne zmagał się również z oskarżeniami byłej narzeczonej, która posądziła go o przemoc i nękanie.| - i juz znamy pkto przyczynil sie do smierci tego czlowieka - dodal bym,ze tzw. przedstawiciele prawa jak policja , prokuratorzy,sedziowie w szczegolnosci - zeby tacy nigdy nie zaznali milosci i byli przekleci!
.,...
miesiąc temu
Dziwne ze nagle... po napisaniu książki przez jego ex i oskarżeniach to się wydarzyło. Może kolejny dzieciak ofiara Hollywood i elity? Zazwyczaj oni tuszują, a tu kilka godzin po smieeci i już zdjęcia hotelu... I te oskarżenia w jego kierunku po latach. I standardowo biały proszek i hotel. Dziwne.
Dziwne 🦫
miesiąc temu
Dziwne, że dzwonił na pogotowie, a nie na policję. Oczekiwał, że pogotowie drzwi wyważy?
Lizz
miesiąc temu
To jest wszystko grubymi nićmi szyte. Dlaczego od razu udostępniono w mediach zdjęcia z pokoju hotelowego? Czy w takich sytuacjach nie obowiązuje jakaś tajemnica podczas prowadzenia śledztwa aby móc wykluczyć udział osób trzecich?
Widz
miesiąc temu
Pudel kiedy artykuł o tej bezdomnej aktorce ze stanów?? Coś dawno nie było
ściema
miesiąc temu
ale ściema - obsługa w asyście ochrony zawsze może wejsc do pokoju hotelowego, koleś nie zatrzymał się podrzędnym hostelu. To było zabójstwo - kult illuminati poświęca właśnie takich którzy wcześniej przystąpili do klubu (tak samo było z Perry), a obsłudze zapłacili za gadanie bzdur.