Nadal nie milkną echa wypowiedzi Barbary Kurdej-Szatan na temat polskiej Straży Granicznej. Wzburzona przejmującym nagraniem celebrytka postanowiła w wulgarny sposób zwyzywać funkcjonariuszy. Niefortunny post został już dawno usunięty, jednak aktorkę i tak pociągnięto do odpowiedzialności za znieważenie munduru. Sprawą zajmuje się na tę chwilę Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Teraz okazuje się, że wpis Kurdej-Szatan był niczym woda na młyn dla białoruskiej propagandy. W tamtejszej stacji telewizyjnej Belarus 24 aktorce poświęcono materiał, w którym przytoczony został tekst z Instagrama o "maszynach bez mózgu i serca". Prezentująca informację dziennikarka zakończyła segment stwierdzeniem, że "tak właśnie wygląda w Polsce wolność słowa", odwołując się do postępowania prowadzonego przeciw Kurdej-Szatan.
Myślicie, że Kurdej-Szatan będzie jeszcze w stanie podnieść się po tym wizerunkowo?
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Koledzy Barbary Kurdej-Szatan TEŻ STRACILI PRACĘ! "Mają do niej ŻAL O NIEWYPARZONY JĘZYK"
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!