Mark Gibas od 2012 roku był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Niestety, ostatnio wyszło na jaw, że miał dość kłopotliwe hobby dla partii Jarosława Kaczyńskiego. Poseł został wyrzucony z PiS-u, po tym jak zaczął grać w filmach pornograficznych. Grzegorz Zubowicz, sekretarz komitetu terenowego Prawa i Sprawiedliwości w Sejnach, do którego należał "aktor i polityk" bez problemu znalazł film w sieci na jednej z ogólnodostępnych polskich stron pornograficznych. Jak relacjonował polityk, gdy zobaczył działacza "w akcji" nie mógł wyjść z szoku. Wykluczony z szeregów PiS mężczyzna domagał się przywrócenia do partii. Uważał, że w wolnym czasie może robić co chce, również grać w filmach pornograficznych.
Zobacz: Porzucony porno-działacz PiS żali się w tabloidzie: "Oddałem im serce, a oni mnie wyrzucili"
O swoim rozczarowaniu Gibas opowiedział również w Dzień Dobry TVN. Były członek PiS-u zapewniał, że jest poszukiwaczem przygód i chciał spróbować czegoś nowego. Mężczyzna liczył, że koledzy z partii oraz wyborcy nie będą łączyć jego hobby z działalnością polityczną:
Wstąpiłem do partii, bo spotkałem jednego członka na siłowni. Chciałem spróbować czegoś nowego. Jestem poszukiwaczem przygód. Rzuciłem się na głęboką wodę z tym porno. Każdy jako model próbuje swoich sił i jako aktor. Chciałem zagrać, liczyłem się z tym, że będę w mediach. Miałem nadzieję, że to zostanie potraktowane oddzielnie - aktor i polityk.
Polecamy zwrócić uwagę na miny Marcina Prokopa i Doroty Wellman. Są bardzo wymownym komentarzem.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news