Ostatni pokaz Victoria’s Secret był od dawna wyczekiwanym wydarzeniem, które miało być skierowane zarówno do damskiej jak i męskiej widowni. Panowie mogli podziwiać aniołki znanej marki bieliźniarskiej. Natomiast panie mogły zachwycać się (lub nie ;) ) Justinem Bieberem. Wokalista dał mini koncert w trakcie, gdy po wybiegu spacerowały najseksowniejsze ciała świata mody.
Zobaczcie, jak Biber dał sobie radę i czy Selena Gomez miała powody do zazdrości.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.